Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie wyłączył klimatyzacje w miejskich autobusach na prośbę samych pasażerów.
- Przewoźnicy zostali zobowiązani, by w pojazdach, w których jest to technicznie możliwe, wyłączyć układy wymuszające cyrkulację powietrza, tj. klimatyzacji, wentylacji, chłodzenia oraz ogrzewania - wyjaśnia Justyna Góźdź, rzecznik ZTM w Lublinie. - Jednocześnie odblokowane zostały okna w przestrzeni pasażerskiej, tak aby pasażer mógł je samodzielnie otworzyć.
Jak podkreśla Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, to kolejne działanie profilaktyczne w walce z epidemią koronawirusa w przestrzeni publicznej. Decyzja jest podyktowana troską o bezpieczeństwo pasażerów i kierowców, jak również odpowiedzią na wnioski osób korzystających z komunikacji miejskiej. Na wyłączenie klimatyzacji w pojazdach zdecydowały się również Warszawa i Kraków.
Od początku wystąpienia zagrożenia koronawirusem lubelski ZTM wspólnie z przewoźnikami podejmuje działania profilaktyczne, mające na celu minimalizację zarażenia COVID-19. Przypomnijmy, że nadal, do odwołania obowiązują poniższe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej:
- dezynfekcja całego taboru komunikacji miejskiej,
- zawieszenie funkcji "ciepłego guzika" w pojazdach komunikacji miejskiej,
- wietrzenie pojazdów na pętlach podczas postoju poprzez otwarcie wszystkich drzwi,
- brak sprzedaży biletów bezpośrednio przez kierowców,
- wydzielenie stref buforowych w pojazdach, w rejonie kabiny, pierwszych drzwi oraz pierwszych siedzeń,
- ograniczenie bezpośredniej obsługi klientów w punktach prowadzonych przez ZTM,
- ograniczenie mówiące o tym, że w każdym pojeździe jednorazowo może podróżować liczba pasażerów równa połowie miejsc siedzących.