Wpłynął wniosek o żelazny list dla „Wielkiego Bu”. Decyzja w rękach sądu w Lublinie

2025-09-29 14:08

Obrońca Patryka M., znanego jako „Wielki Bu”, złożył wniosek o wydanie mu listu żelaznego. Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Hamburgu i jest poszukiwany do śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami. Sąd Okręgowy w Lublinie potwierdził otrzymanie wniosku, którego odpis doręczono prokuratorowi.

sąd

i

Autor: Pixabay.com

Wniosek w sądzie, prokuratura czeka na akta

Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie Andrzej Mikołajewski, dokument wpłynął w poniedziałek. Odpis został doręczony prokuratorowi, który musi odnieść się do sprawy i przesłać akta do sądu. Dopiero wtedy zostanie wyznaczony termin posiedzenia w przedmiocie rozpoznania wniosku. Zdaniem rzecznika, decyzja może zapaść jeszcze w tym lub przyszłym tygodniu.

Orlen Oil Motor Lublin zdetronizowany. Menedżer komentuje dwumecz z PRES Toruń

List żelazny – jak tłumaczy sąd – to instytucja prawa karnego, która umożliwia podejrzanemu lub oskarżonemu powrót do kraju i odpowiadanie z wolnej stopy. Warunkiem jest składanie oświadczeń o stawiennictwie na każde wezwanie organów i przestrzeganie wskazanych obowiązków.

Obrońca: „Mój klient nie ukrywał się”

Adwokat Patryka M., mecenas Krzysztof Ways, podkreśla, że jego klient nie unikał organów ścigania. Został zatrzymany na lotnisku w Hamburgu 12 września, kiedy planował wylot do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. – Transparentnie przebywał w Europie, poruszał się po Hiszpanii czy Francji, a swoje podróże publikował w mediach społecznościowych. Oglądało to ponad 200 tysięcy osób, więc nie sposób mówić, że się ukrywał – przekonuje obrońca.

Mecenas dodał, że w ramach wniosku o list żelazny zaproponowano poręczenie majątkowe jako gwarancję stawiennictwa Patryka M. – Złożył oświadczenie, że będzie pojawiał się na każde wezwanie sądu lub prokuratury. Zamierza przebywać w Polsce pod wskazanym adresem znanym organom – zaznaczył.

Zarzuty poważne: narkotyki i kradzieże

Śledztwo, do którego poszukiwany był Patryk M., prowadzi Prokuratura Krajowa w Lublinie. Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej działającej od lipca 2017 r. do 2018 r. na terenie Polski, Niderlandów i Hiszpanii. Grupa miała zajmować się produkcją, przywozem i obrotem znacznymi ilościami narkotyków, m.in. kokainy, amfetaminy, haszyszu i mefedronu.

Na liście zarzutów znalazły się również inne przestępstwa – kradzież z włamaniem do samochodu i przerobienie oznaczeń identyfikacyjnych pojazdu. Na tym etapie śledztwa prokuratura nie podaje szczegółów dotyczących skali działalności grupy ani innych osób objętych postępowaniem.

Zobacz także: Tu drogi w woj. lubelskim będą wyremontowane

Express Biedrzyckiej
Bugucki: Komisja ds. Pegasusa jak GANG OLSENA. Kto jest PRAWDZIWYM liderem prawicy? EXPRESS BIEDRZYCKIEJ