- Z konstrukcji pojazdu, to można powiedzieć, że to jest pojazd elektryczny, który ma bardzo zmniejszoną baterię, przez co zmniejsza masę pojazdu, a zbiorniki na wodór są jakby zasobnikiem energii. Poza tym nie bardzo można zauważyć różnicę - mówi Tomasz Fulara, prezes MPK Lublin. - Celowo okleiliśmy go, żeby się odróżniał od innych pojazdów. Poza tym wewnątrz pojazdu pasażerowie znajdą dwie tablice, na których będzie widać krótki opis i zasadę działania ogniwa i samego autobusu.
Jest to pierwszy, ale jak zapowiedział prezydent Lublina, nie ostatni autobus wodorowy w Lublinie.
- Ten autobus jest już naszą własnością, ale rozpoczyna serię inwestycji - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. - Zarówno ze strony MPK taki wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska został złożony o dofinansowanie 20 takich autobusów, jak również inwestycje ze strony miasta, ponieważ program Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej, ma źródło finansowania dla nas już dzisiaj wstępnie zastrzeżone dla kontynuowania zakupu zeroemisyjnych środków transportu.
W piątek autobus kursuje na linii nr 3, w sobotę zobaczymy go na liniach 50 i 47. Będzie testowany na różnych trasach. A to na jakiej w danym dniu jeździ sprawdzicie na stronach internetowych ZTM i MPK Lublin. Wartość pojazdu to ponad 3,7 mln zł brutto.