W tym mieście w woj. lubelskim leży „Dolina 10. Stawów”. Co warto tu zobaczyć?

To młode miasto w woj. lubelskim. Co wiemy o jego historii?

Około 40 km od Lublina, na terenie powiatu opolskiego w woj. lubelskim leży Poniatowa. Historia tej miejscowości sięga prawdopodobnie XIV wieku, choć dokładna data jej powstania nie jest znana. W pierwszej połowie XV w. teren ten zamieszkiwał ród Poniatowskich, a z jednej z jego gałęzi wywodził się późniejszy król Polski – Stanisław August Poniatowski. Następnie miejscowość ta należała do kilku, a nawet kilkunastu drobnych właścicieli.

Jak czytamy na stronie internetowej gminy, rozwój Poniatowej przypadł dopiero na lata 30. XX wieku, kiedy to wybudowano tu osiedle przyfabryczne przy państwowych „Zakładach Tele i Radiotechnicznych-Filia nr 2”, z których produkcja miała trafiać na potrzeby wojska, jednak został zahamowany przez wybuch II wojny światowej. W jej trakcie na obszarze Poniatowej mieściły się niemieckie obozy dla jeńców radzieckich, a następnie dla Żydów, w których – według szacunków – łącznie zginęło ponad 30 tys. osób.

Rozkwit gospodarczy Poniatowej rozpoczął się na nowo w latach 50. XX wieku. Wtedy powstały tu Zakłady Wytwórcze Sprzętu Instalacyjnego, za którymi poszła rozbudowa osiedli. Wtedy też działać zaczęła kolejowa linia wąskotorowa oraz miejski szpital, a „w czynie społecznym” powstało Kino-Teatr „Czyn”, które działa do dziś! Z biegiem czasu powstało tu też sanatorium przeciwgruźlicze. Oficjalnie Poniatowa zyskała prawa miejskie w 1962 r., dlatego też uznaje się ją za młode miasto w naszym regionie. Według danych z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021, obecnie mieszka tutaj około 8,8 tys. osób.

W tym mieście w woj. lubelskim jest „Dolina 10. Stawów”!

Poniatowa jest miasteczkiem, w którym co prawda nie znajdziemy zbyt wielu zabytków, ale mimo to wyróżnia się na mapie województwa lubelskiego.

„Poniatowa jest miastem przemysłowym, jednak zachowała niemal nieskażone środowisko naturalne. W samym mieście lasy i zadrzewienia stanowią ponad 50% ogólnej powierzchni” – czytamy na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Poniatowej.

Część gminy i miasta należy do Chodelskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. To właśnie w Poniatowej położona jest „Dolina 10. Stawów”, która od razu nasuwa skojarzenia z leżącą w Tatrach Doliną Pięciu Stawów Polskich. Poniatowskie zbiorniki wodne znajdują się w samym centrum miasta, a ich łączna powierzchnia zajmuje kilkanaście hektarów! Są one zasilane rzeką Kraczewianką, będącą dopływem Chodelki. Stawy te są przede wszystkim rajem dla wędkarzy, bo na wyznaczonych akwenach można tu złowić takie okazy, jak np.: karpie, sumy, leszcze czy szczupaki.

Kilka lat temu gmina przeprowadziła rewitalizację miejskiego kąpieliska, które zyskało oficjalną nazwę „W Dolinie 10. Stawów” i działa w sezonie wakacyjnym. Jest ono usytuowane po południowo-wschodniej stronie stawu nr 8 w centrum miejscowości, a zarządza nim poniatowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Mieszkańcy i odwiedzający miasto mogą korzystać z kilku stref (zależnie od swoich pływackich umiejętności), odpocząć na piaszczystej plaży, jak również wypożyczyć sprzęt wodny, czy też zjechać z charakterystycznej niebieskiej zjeżdżalni, która od lat stanowi rozpoznawalny punkt na mapie miasta. W ramach rewitalizacji, powstały też m.in. tężnie solankowe oraz promenada.

Zobacz galerię zdjęć: Poniatowa na archiwalnych fotografiach

Co warto zobaczyć w Poniatowej?

Poniatowa to miasteczko, w którym odnajdą się przede wszystkim miłośnicy natury. Poza mniej lub bardziej aktywnym wypoczynkiem nad miejskimi stawami, warto tu zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy charakterystycznym napisie „Poniatowa” i pospacerować ścieżkami biegnącymi po okolicznych lasach sosnowo-dębowych. Na terenie miasteczka kilkanaście lat temu lokalny farmaceuta śp. Edward Stanek utworzył regionalne muzeum, czyli Izbę Pamięci Aptekarskiej, w której eksponaty pokazują historię tutejszego aptekarstwa.

Dodajmy przy tym, że mikroklimat Poniatowej wykorzystywany jest w leczeniu dróg oddechowych. Przebywając w tym miasteczku warto wybrać się też do sąsiednich Kraczewic, Niezabitowa, Nałęczowa czy Kazimierza Dolnego.