Królowa Śniegu Teatr Andersena

i

Autor: Teatr Andersena w Lublinie

sztuka

W Teatrze Andersena nowa premiera. „Królowa Śniegu” już w sobotę

2023-05-23 20:31

Premiera przedstawienia „Królowa Śniegu” na podstawie XIX-wiecznej baśni odbędzie się w sobotę w lubelskim Teatrze Andersena. „Ten spektakl jest o tym, że ciepło serca może stopić lody” – zapowiedział reżyser Krzysztof Rzączyński.

– To bardzo dziwne: premiera „Królowej Śniegu” na wiosnę, ale wydaje się, że trochę o tym to jest. Ten spektakl jest o tym, że ciepło serca może stopić lody. A rebours, właśnie wiosną zapraszamy naszych widzów na ten zimowy tytuł – mówił podczas wtorkowej próby medialnej dyrektor Teatru Andersena i reżyser spektaklu Krzysztof Rzączyński

Podkreślił, że przedstawienie przeznaczone jest dla dzieci powyżej 8. roku życia, ale również dla młodzieży i dorosłych.

– Tak jak Andersen pisał, te opowieści wydają się opowieściami dla dzieci, ale też i dorośli mogą z nich wiele wynieść, a niektóre treści są wręcz właściwie do zrozumienia tylko dla osób, które mają już jakieś doświadczenie życiowe – zwrócił uwagę reżyser.

Gabriela Jaskuła, która wciela się w rolę Gerdy, wskazała, że historia głównych bohaterów, czyli Kaja i Gerdy, opowiadana jest z perspektywy dorosłych ludzi, ale do przekazania tej opowieści aktorzy i aktorki używają lalek.

– To ma takie symboliczne znaczenie, bo lalka kojarzona jest z dzieckiem, a droga Gerdy jest drogą dojrzewania, poznawania samej siebie. To współistnienie planu żywego i lalkowego nie tylko plastycznie jest ciekawe, ale ma też duże znaczenie dla całej historii i dla celu tej wyprawy właśnie – powiedziała aktorka.

Wcielający się w role Kaja Łukasz Staniewski poinformował, że oprócz lalek w spektaklu wykorzystano wiele innych form: maski, planszety, które będą pokazywane w dalszym planie, konstrukcje animacyjne. Nawiązując do historii swojego bohatera, wyjaśnił, że tak jak Gerda podróżuje i dorasta, „to Kaj został w pewnym sensie wyrwany, będąc jeszcze w fazie dzieciństwa”. Według niego Kajowi dorastanie zostało w pewnym sensie odebrane.

Natalia Sacharczuk wcielająca się w rolę tytułowej Królowej Śniegu wyjaśniła, że na początku prób zespół wiele rozmawiał o sztucznej inteligencji.

– Porównywaliśmy Królową Śniegu właśnie do sztucznej inteligencji, która nie kieruje się emocjami; ona właściwie tych emocji nie posiada. Mówi nawet takie zdanie „ja nie mam uczuć”. I myślę, że to jest zdanie-klucz do interpretacji tej postaci – stwierdziła Sacharczuk. – Bardzo skupiliśmy się na tym, jak ona wygląda, i co dla mnie było dosyć nowym doświadczeniem, nie szukaliśmy w tej postaci właściwie żadnej psychologii. Ważne jest to, jak ona wygląda, jak się prezentuje, porusza. Każdy gest, każde spojrzenie ma tutaj duże znaczenie – dodała.

Reżyser spektaklu podkreślił, że Królowa Śniegu złożona jest z wyobrażeń o kobiecie, która fascynuje Kaja.

– Jest taką eklektyczną postacią złożoną z tego, co jest właśnie takim wyobrażeniem o ideale, jakimś rodzajem pokuszenia, zapomnienia się. Trochę „składaliśmy ją” z tego, co nam popkultura podpowiada; takiego ideału, który wszystko ma. Oprócz serca – uzupełnił dyrektor teatru.

Premierę spektaklu „Królowa Śniegu” Hansa Christiana Andersena w reżyserii Krzysztofa Rzączyńskiego zaplanowano w sobotę w Teatrze Andersena w Lublinie. Koszt biletu indywidualnego to 45 zł.

Zobacz zdjęcia: Najkrótsze nazwy miejscowości w woj. lubelskim

Zamordowaną Krystynę z Hyżnego żegnała cała wieś