Nawet 15 proc. kobiet w wieku rozrodczym cierpi na endometriozę, czyli przewlekłą chorobę narządów płciowych. Niestety dolegliwości dotykają coraz młodsze pacjentki, a według lekarzy, dane są mocno niedoszacowane.
Choroba jest przyczyną wielu stanów bólowych. Ma ona różne postaci, które coraz częściej zaburzają płodność. – Nawet 35 proc. niepłodnych kobiet ma endometriozę – wskazuje prof. Grzegorz Polak z Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii SPSK1 w Lublinie.
– Niestety niepłodność i endometrioza to dwie epidemie. To jednostki ze sobą powiązane – dodaje specjalista.
Nowy ośrodek i nowa metoda
Dlatego specjaliści z Lublina otworzyli pierwszy w Polsce Ośrodek Skleroterapii Torbieli Endometrialnych i nową metodę. Ta pionierska jak na polskie warunki terapia: małoinwazyjna, bezpieczna i skuteczna daje szanse na powodzenie.
Przedwczoraj zabieg przeszła jedna z pacjentek lubelskiej klinki. Kobieta z bólem zmaga się od pięciu lat. Próbowała wielu metod, m.in. zabiegów laparoskopowych. Teraz ma nadzieję na życie bez endometriozy.
– Często musiałam odwoływać spotkania ze znajomymi. Żyłam z bólem. Był nie do zniesienia. Dzień po zabiegu od razu wyszłam ze szpitala. Wszystko było w porządku. Trafiłam też na dobrych lekarzy. Wcześniej słyszałam, że urodą kobiet jest ich ból – wspomina.
A lekarze w Lublinie walczą i z bólem, i pokonują mity.
– Zająć się chcemy występowaniem torbieli endometrialnych, inaczej torbielami czekoladowymi (od barwy krwi), u młodych kobiet z endometriozą: takie torbiele powodują ból oraz problemy z zajściem w ciążę – słyszymy.
Torbiele czekoladowe są duże i mogą pojawiać się nawet u 40 proc. kobiet, które już mają endometriozę. Podobnie jak i sama choroba powodują ból i kłopoty z zajściem w ciążę. – Celem jest zachowanie płodności i jakości życia, czyli zniesienie bólu. Choroba niszczy jajniki – mówi prof. Polak.
Dotychczas stosowane metody leczenia zawodziły. To farmakoterapia hormonalna, oparta głównie na antykoncepcji. – W czasie terapii nie można zajść w ciąże – tłumaczy lekarz.
W grę wchodzi także operacja. – Niestety to metoda inwazyjna, przez to także utrudnia potem zajście w ciążę – dodaje.
Wprowadzenie nowego sposobu leczenia ma zaradzić i na endometriozę, i na niepłodność. – Skleroterapia polega na usunięciu z torbieli płynu i wstrzyknięciu do jej środka substancji, która powoduje zwłóknienie – opisuje Polak.
To metoda małoinwazyjna i szybka. – Jest to procedura jednodniowa, bezpieczna, poprzedzona badaniami USG i terapią antybiotykową, szczególnie polecana kobietom młodym, pragnącym zajść w ciążę, ponieważ nie uszkadza jajnika w takim stopniu jak operacja – mówi lekarz.
Ważna jest jednak kwalifikacja. Nie ma ograniczeń wiekowych. – Mogą korzystać wszystkie pacjentki, chcące zajść w ciążę – mówią lekarze SPSK1. – Na początku musimy jednak wykluczyć inne powody rozwoju torbieli, np. onkologiczne – zaznacza Polak.
Nie tylko ciąża
Jak podkreślają lekarze, droga do ciąży nie jest prosta, ale też nie każda pacjentka chce być mamą.
– Cieszymy się, że nasze pacjentki mają nową metodę leczenia. Dostają możliwość zachowania właściwej rezerwy jajnikowej i krótką rehabilitację – mówi prof. Monika Abramiuk.
To ważne, bo chore żyją w ciągłym bólu. – Nie mogłam nieraz wstać. W pracy siedziałam na podłodze. Mam nadzieję, że coś to zmieni – wspomina operowana pacjentka.
– Sam zabieg jest bezbolesny. To droga do życia bez bólu. Jeśli dostają choć trochę takiego życia, jesteśmy szczęśliwi – dodaje Abramiuk
Jak się zapisać? Wystarczy skontaktować się z kliniką SPSK1 w Lublinie. Metoda jest w pełni refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Polecany artykuł: