Niepokojące skutki po przebytym covid-19 stwierdza się już u 69 procent pacjentów. Pojawiają się też przypadki śmiertelne.
Co bardzo alarmujące, neurologiczne objawy postcovidowe występują niezależne od stopnia ciężkości przebiegu choroby czy wieku pacjenta. Powodem jest oczywiście inwazja wirusa na układ nerwowy.
- Spotykamy wiele młodych osób, które przeszły w miarę łagodnie covid, nie miały zapalenia płuc, a teraz zgłaszają objawy neurologiczne, co świadczy o tym, że organizm obronił się przed inwazją do płuc, do układu oddechowego, a nie zdołał powstrzymać inwazji wirusa do układu nerwowego - mówi nam prof. dr hab. Konrad Rejdak, szef kliniki neurologii szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie i prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Mgła neurologiczna, udar, zapalenie opon mózgowych
- Udar mózgu, zapalenie opon mózgowych zdarzają się rzadko. Obecnie, także w naszej klinice przebywa grupa pacjentów, która doznaje zapalenia z nerwów obwodowych. Układ immunologiczny nieprawidłowo rozpoznaje własne struktury i dochodzi do niedowładów obwodowych w zakresie kończyn, które mogą wstępować i zaburzać oddychanie - dodaje prof. Rejdak.
Chodzi o zespół Guillain-Barré, powikłanie wcześniej obserwowane jedynie w doniesieniach zagranicznych.
Kolejnym zespołem objawów po przebytym covid-19 są zaburzenia pamięci. - Niektórzy nazywają to mgłą w mózgu. Przyczyną może być ciężki przebieg choroby i niedotlenie mózgu. Może to się jednak wiązać również z łagodnym przebiegiem i inwazją wirusa do ośrodkowego układu nerwowego - wyjaśnia neurolog.
Niektóre objawy utrzymują się u pacjentów od czasu pierwszej fali koronawirusa.
Kłopotem jest także hospitalizacja chorych. Pacjent wyprowadzany jest najczęściej przez leczenie objawowe.