Stowarzyszenie prowadzi osiedla kontenerowe w Bondyrzu i w Białobrzegach niedaleko Zamościa, w których mieszkają uciekające przed wojną ukraińskie rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi. „Krok za krokiem” zaangażowało się w pomoc przybywającym z Ukrainy cztery dni po pełnoskalowej inwazji Rosji
Pod opiekę stowarzyszenia trafiają głównie rodziny z trudnościami: samotne matki lub ojcowie z niepełnosprawnymi dziećmi albo niepełnosprawne osoby w zaawansowanym wieku.
– Nie są to osoby, które mogłyby sobie same poradzić w ogóle, nie mówiąc już o obcym kraju. Żyjemy wojną cały czas. Ona jest blisko nas – nie ma wątpliwości Król.
Przez pewien czas pod opieką stowarzyszenia była Ukrainka, której syn jest w wojsku.
– Codziennie razem z nią czekaliśmy po nocach na telefon od syna, który jest lotnikiem – mówi. Ale zdarzały się też sytuacje, kiedy telefon milkł. I to było najtrudniejsze, bo oznaczało, że ojciec, brat lub inny członek rodziny nie żyje.
Pierwsze osiedle dla niepełnosprawnych dzieci z Ukrainy stowarzyszenie przy wsparciu darczyńców wybudowało w kwietniu w Białobrzegach. W kolejnych miesiącach ukończono osiedle w Bondyrzu.
– W szczytowym okresie przebywało u nas 40 osób, a w tej chwili jest ich ok. 15 – tłumaczy Król, dodając, że w Bondyrzu i w Białobrzegach mieszka w sumie pięć rodzin, w tym dzieci z porażeniem mózgowym, poruszające się na wózku i z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Ale jak zapewnia, miejsca jest wystarczająco dla kolejnych.
Kontenery są ogrzewane, wyposażone w łazienki i dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Dzieci dowożone są autobusami do szkoły prowadzonej przez stowarzyszenie. Zależnie od potrzeb organizacja ponosi także koszty zapewnienia dodatkowej rehabilitacji dla podopiecznych, napraw w domkach, odśnieżania chodników. Pomaga też w załatwianiu spraw urzędowych.
Ale wsparcie utrudniają wysokie rachunki. Dwumiesięczny rachunek za ogrzewanie w Białobrzegach, gdzie przebywają cztery rodziny, wyniósł 12 tys. zł. „Krok za krokiem” zachęca do wsparcia swoich działań. Można to zrobić np., przekazując 1,5 proc. podatku.