— Po weekendzie tylko niewielkie obszary mają średnie zagrożenie pożarowe. Drugi stopień obowiązuje w terenach nadleśnictwa Janów Lubelski, Józefów i Rudnik. To zapewne bardzo krótkotrwała poprawa i należy się spodziewać, że jeżeli nie będzie w najbliższym czasie deszczu to bardzo szybko również tam pojawi się trzeci stopień zagrożenia. — mówi Anna Sternik z regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Obecnie trzeci stopień zagrożenia pożarowego utrzymuje się w większości terenów w województwie lubelskim. Od wilgotności ściółki także zależy czy wprowadzony może być zakaz wstępu do lasu z uwagi na susze.
— Jeżeli przez pięć kolejnych dni wilgotność ścioły w lesie będzie poniżej 10 procent to obligatoryjnie wprowadzany jest zakaz wstępu do lasu. Taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca w ostatnim czasie, żeby przez 5 kolejnych dni ta wilgotność była aż tak niska i te zakazy jeszcze nie były wprowadzane. Jednak niezależnie od tego poszczególne nadleśnictwa czy nadleśniczowie mogą wprowadzić ze względu na duże zagrożenie i suszę zakazy wstępu, ale to już jest podejmowane indywidualnie. — dodaje Sternik.
Lasy Państwowe przypominają, że zagrożenie jest cały czas bardzo wysokie, a opadów nadal nie ma. Należy zachowywać szczególną ostrożność przebywając w lesie. Apelują o rozwagę, bo to od nas zależy czy ten las będzie płonął czy też nie. Człowiek powoduje 90 procent pożarów w lesie.