Ogród deszczowy fachowo klasyfikuje się jako formę małej retencji, której celem jest zatrzymywanie wody w miejscu jej opadu. Żeby go stworzyć, trzeba było wybrać pas zieleni, w którym dotychczas po deszczu zbierała się woda (padło na ten przy ul. Obrońców Pokoju), następnie wybrać grunt pod ukształtowanie niecki, a później wypełnić ją specjalnymi warstwami konstrukcyjnymi gromadzącymi wodę spływającą m.in. z dachów, chodników, ulic i parkingów, czyli powierzchni nieprzepuszczalnych. Do najnowszego ogrodu deszczowego było też potrzebnych ponad 170 roślin, a wśród nich głównie rodzime gatunki takie jak bukwica zwyczajna, kosaciec syberyjski, funkia ‘Patriot’, turzyca Morrowa i narecznica samcza. Zazielenią się w pięciu rabatach o powierzchni 55,2 m kw. (wielkość zlewni to 620 m kw.).
Prace nad stworzeniem ogrodu deszczowego wyglądałyby inaczej, gdyby nie współpraca urzędu miasta z Inpost i Arbre Architektura Krajobrazu. Z racji, że Lublin jest w tym roku Europejską Stolicą Młodzieży, do sadzenia roślin zaproszono uczniów i uczennice V LO im. Marii Curie-Skłodowskiej.
Koncepcja zagospodarowania ogrodów deszczowych, w tym przy ul. Obrońców Pokoju, powstała z projektu Zielonego Budżetu „Ogrody deszczowe. Dobrze nawodnione miasto”, popularyzującego wśród mieszkańców i mieszkanek temat zieleni miejskiej i gospodarowania wodą w kontekście zmian klimatu.