Z pozyskanej krwi będą mogły skorzystać osoby potrzebujące terapii komórkami macierzystymi z krwi pępowinowej z Polski i świata. Każda chętna i zdrowa mama jest szczegółowo informowana o procedurze.
- Każda pacjentka, która zgłasza się do nas do porodu i nie ma u niej przeciwwskazań do pobrania jest zachęcana i informowana o takiej możliwości - mówi nam Agnieszka Szczepanowska, położna oddziałowa traktu porodowego SPSK4.
Akcja jest ważna, bo krew pępowinowa to lek ratujący życie. Pomaga m.in. dzieciom onkologicznym czy z chorobami neurologicznymi. Jej pozyskiwanie możliwe jest tylko podczas porodu.
- Pozyskiwanie jest możliwe zarówno podczas porodu siłami natury, jak i cięcia cesarskiego. Wykonuje je tylko odpowiednio przeszkolony do tego personel - wyjaśnia Szczepanowska.
Procedura jest bezpieczna i dla matki, i dla dziecka.
- Nie jest skomplikowana, na pewno nieinwazyjna dla matki i dla dziecka. Po urodzeniu dziecka, odpępnieniu dziecka i urodzeniu się łożyska położna dokładnie dezynfekuje sznur pępowinowy i do odpowiednio przygotowanego worka pobiera krew, która została w pępowinie i w łożysku. Potem materiał zostaje odpowiednio opisany i zabezpieczony do bezpiecznego transportu - opisuje położna.
Następnie krew trafia do Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Akcja związana jest z Dniami Krwi Pępowinowej i Dawcy Szpiku. Potrwa do 29 listopada. Bierze w niej udział 14 szpitali w Polsce, m.in. z Warszawy, Krakowa, Szczecina, Katowic, Białegostoku czy Gdańska.
W Lublinie krew pępowinową można oddać do 8 listopada. Równolegle chętni mogą zarejestrować się jako potencjalni dawcy szpiku.
Szczegółowe terminy na dkms.pl i pbkm.pl