Nowy partner UMCS w Lublinie
Kształcenie kadr dla polskiej energetyki jądrowej, to jedna z form współpracy Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ) i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (UMCS), którą przewiduje zawarta przez te podmioty umowa. Współpraca ma też dotyczyć rozwijania technologii sektora jądrowego. O podpisanej umowie poinformował we wtorek UMCS w komunikacie prasowym.
- Budując pierwszą elektrownię jądrową w Polsce rozwijamy jednocześnie zupełnie nowy sektor gospodarki – będzie on źródłem pracy dla wielu osób, w tym dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów w dziedzinie energetyki jądrowej i dla specjalistów branż pokrewnych - podkreślił prezes Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ) Leszek Juchniewicz.
Zaznaczył, że UMCS jest kolejną uczelnią, z którą PEJ współpracują, aby zadbać o odpowiednie przygotowanie kadr do pracy w przemyśle jądrowym. Podobne umowy spółka zawarła wcześniej z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym, Politechniką Gdańską i Uniwersytetem Gdańskim (tworzącymi tzw. Związek Uczelni Fahrenheita), a także z Politechniką Warszawską, Politechniką Łódzką, Uniwersytetem Warszawskim oraz Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie.
Porozumienie pozwoli lubelskiej uczelni przygotować jeszcze szerszą ofertę na kierunkach związanymi z krajowym Programem polskiej energetyki jądrowej.
- Kooperacja z PEJ to nie tylko nowe możliwości rozwoju dla naszej uczelni – studentów, doktorantów i pracowników, ale również interesujące perspektywy działania dla nowoczesnego, stawiającego na badania naukowe i innowacje Lublina – zaznaczył rektor UMCS prof. Radosław Dobrowolski.
UMCS w roku 2010 uruchomił już kształcenie w zakresie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. W ubiegłym roku dzięki m.in. prowadzonym badaniom właściwości materiałów z wykorzystaniem izotopów promieniotwórczych oraz monitoringowi promieniowania jonizującego w środowisku otwarto na UMCS nowy kierunek studiów - Bezpieczeństwo radiacyjne - z zamiarem kształcenia kadr dla przyszłej energetyki jądrowej.
- Chcemy kształcić specjalistów, którzy będą nadzorowali budowę elektrowni jądrowych w Polsce, zgodnie z przepisami Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, jak i naszych krajowych uregulowań, często znacznie bardziej rygorystycznych niż przepisy światowe. Chcemy po prostu kształcić ludzi, którzy będą nadzorowali budowę i przestrzeganie przepisów, a potem w przyszłości po uruchomieniu elektrowni jądrowych będą dbały, by ich eksploatacja przebiegała zgodnie z wszelkimi wymogami, bo najistotniejszą rzeczą jest bezpieczeństwo. Mamy wykształconą kadrę, która pracuje od dawna z izotopami promieniotwórczymi. Także kontynuujemy to, co zapoczątkowała Maria Curie Skłodowska. W tej chwili już mamy studentów, którzy są na drugim roku bezpieczeństwa radiacyjnego - mówi profesor Mieczysław Budzyński z Katedry Fizyki Materiałowej UMCS.
Porozumienie zakłada też współpracę PEJ i UMCS w badaniach naukowych oraz zaangażowanie ekspertów spółki w zajęcia edukacyjne uniwersytetu. W umowie przewidziano m.in. organizację warsztatów, szkoleń i płatnych staży dla najlepszych absolwentów lubelskiej uczelni. Ponadto studenci i pracownicy UMCS będą zapoznawać się ze specyfiką sektora jądrowego w ramach wizyt studyjnych w instytucjach związanych z branżą jądrową.
Zobacz także:Tu nie czekali na 6 grudnia! Na ulicach są już świątecznie iluminacje