Szpital kliniczny nr 4 dotychczas zaszczepił 1014 osób. - Dziś chcemy wykorzystać ostatnie dawki, które szpital otrzymał w poniedziałek. Wówczas dotarło do nas 900 dawek. Wcześniej 150 - mówi nam Alina Pospischil, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie.
Szpital zapewnia, że szczepienia przebiegają sprawnie. Nie ma przestojów, a szczepionki się nie marnują. - Jeżeli na przykład dana osoba nie może uczestniczyć w szczepieniu w danym terminie, zastępuje ją inna - dodaje rzeczniczka.
Ostatecznie szczepienia mają objąć około 60-70 proc. personelu szpitala, w którym pracuje 3300 osób. W najbliższy poniedziałek do szpitala ma dotrzeć transport z partią liczącą tysiąc dawek szczepionki.
Szczepienia bez kłopotów przebiegają także w szpitalu klinicznym nr 1 w Lublinie. - Do 8 stycznia chęć szczepienia zgłosiło już ponad tysiąc pracowników - mówi nam Anna Guzowska, rzeczniczka placówki. To około 60 proc. pracowników szpitala, który czeka w tej chwili na kolejną partię szczepionek.
Czas na studentów
W placówce przy Staszica swoje deklaracje złożyło ponad 2800 osób spoza szpitala, w tym ponad 2500 żaków. - Jako szpital węzłowy szczepimy pracowników innych podmiotów medycznych, m.in. farmaceutów, stomatologów, lekarzy POZ, w tym także studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie - tłumaczy rzeczniczka SPSK1. - W pierwszej kolejności szczepimy jednak pracowników naszego szpitala - dodaje.
Szpital przy Jaczewskiego studentów zacznie włączać do programu szczepień już w następnym tygodniu. - Oprócz żaków będą to także pracownicy Uniwersytetu Medycznego oraz Stomatologicznego Centrum Klinicznego - wyjaśnia rzeczniczka SPSK4.
Szczepienia obejmą także studentów i pracowników zagranicznych.
Na razie do grupy "zero" nie będą włączeni członkowie rodzin pracowników szpitali. Medycy swoje deklaracje mogą składać do 14 stycznia. Od 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia powszechne.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: