Zakazy i wyjątki. Jakie przepisy obowiązują?
Używanie fajerwerków w miejscach publicznych jest co do zasady zabronione, z wyjątkiem nocy sylwestrowej. Nawet wtedy należy jednak zachować szczególną ostrożność i przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Część miast poszła o krok dalej i wprowadziła własne regulacje.
Zakopane przyjęło uchwałę zakazującą odpalania fajerwerków również w sylwestra. Podobną uchwałę przyjęli radni Krakowa – zakaz już obowiązuje, choć w dokumencie znalazł się wyjątek dotyczący kilku godzin w noc sylwestrową. Uchwała krakowska została zapowiedziana do zaskarżenia przez wojewodę małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara, który wskazał na nieprecyzyjność zapisów i możliwe dublowanie przepisów ustawowych. Złożenie skargi nie wpływa jednak na obowiązywanie zakazu.
Na początku roku Rada Miejska w Łodzi zdecydowała, że także w sylwestra i Nowy Rok we wszystkich parkach i na zieleńcach miejskich obowiązuje zakaz używania fajerwerków, petard, sztucznych ogni i innych materiałów pirotechnicznych.
Laser zamiast huku. Miejskie sylwestry bez fajerwerków
Tam, gdzie nie ma formalnych zakazów, samorządy coraz częściej rezygnują z organizowania pokazów pirotechnicznych. Łódź jest jednym z przykładów takiej zmiany. Na największym miejskim sylwestrze w Manufakturze zamiast tradycyjnych fajerwerków rynek rozświetlą fontanny iskier, zimne ognie, bańki dymne i deszcz confetti, wszystko bez huku, przy akompaniamencie muzyki.
W Gdańsku powitanie Nowego Roku odbędzie się w dwóch dzielnicach: na Jarze Wilanowskim na Chełmie wystąpi Natalia Kukulska, a na plaży przy molo w Brzeźnie zagrają Novika i Mr. Lex. Miasto zrezygnowało z fajerwerków z myślą o zwierzętach i komforcie mieszkańców, a o północy zaplanowano wspólne odliczanie w rytm utworu z gdańskiego carillonu.
W Kielcach kolejna edycja „Sylwestra pod gwiazdami” na rynku również odbędzie się bez oficjalnych pokazów pirotechnicznych. Władze miasta zachęcają mieszkańców, by także prywatnie wybierali spokojniejsze formy świętowania.
Apele miast i troska o zwierzęta
W wielu miastach obowiązują jedynie ogólne przepisy. W Olsztynie nie wprowadzono dodatkowych obostrzeń – fajerwerki można odpalać w sylwestra i Nowy Rok, a poza tymi dniami grozi mandat. Mimo to prezydenci i urzędnicy apelują o rozwagę. W Lublinie nie organizuje się miejskiej imprezy sylwestrowej, a prezydent Krzysztof Żuk zaapelował o świętowanie bez hałaśliwych petard.
Podobne apele słychać w Poznaniu, Katowicach, Wrocławiu czy Warszawie. W stolicy Dolnego Śląska od kilku lat prowadzona jest kampania „Wrocław nie strzela”. W Poznaniu miasto nie planuje sylwestra ani pokazu fajerwerków, a schronisko co roku przypomina o losie zwierząt. W Katowicach, gdzie odbędzie się duża impreza masowa „Sylwester z Dwójką”, obowiązuje zakaz wnoszenia wyrobów pirotechnicznych na teren wydarzenia, a za jego złamanie grożą surowe kary.
O nieużywanie pirotechniki apelują także ogrody zoologiczne, schroniska, organizacje prozwierzęce i parki narodowe. Samorządy podkreślają, że wspólna decyzja mieszkańców może sprawić, iż sylwester będzie bezpieczniejszy i spokojniejszy – zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.
Zobacz także: Rozbudowa ważnej drogi w woj. lubelskim