Do groźnej sytuacji doszło na jednej z ulic w Lublinie. Zjeżdżająca z ronda Kasprzaka "eLka" zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, żeby przepuścić pieszą. Gdy kobieta mijała już auto nauki jazdy, instruktor zauważył, że lewym pasem szybko do przejścia zbliża się inny samochód. Żeby ostrzec pieszą zaczął trąbić. Podziałało to również na kierowcę volkswagena, który wyhamował w ostatniej chwili, w połowie przejścia dla pieszych.
- Zwróciłem mu uwagę, co widocznie go rozsierdziło. Zajechał mi drogę, wysiadł z samochodu, otworzył moje drzwi i mówił, że będziemy się bili. Wtrącili się świadkowie z przystanku, którzy kazali mu odjechać, bo to była ewidentnie jego wina. Nie wiem, czy nie był np. pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Sprawa została zgłoszona na policję – mówił, pragnący zachować anonimowość instruktor w rozmowie z Radiem Eska.
Instruktor zrobił dwa zdjęcia – na jednym widać numer rejestracyjny samochodu krewkiego kierowcy, a na drugim jego samego. Zdjęcia zostały przekazane policji.
Wyprzedzanie (lub omijanie stojącego przed przejściem pojazdu) innego pojazdu na przejściu dla pieszych (do czego by doszło, gdyby instruktor z "eLki" nie zareagował trąbieniem) to jedno z najcięższych naruszeń ustawy prawo o ruchu drogowym. Za wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed przejściem grozi mandat do 500 zł i obligatoryjnie 10 punktów karnych.
Polecany artykuł: