Mniejsze limity w kinach czy teatrach, ale tylko dla niezaszczepionych; zamknięte kluby i dyskoteki od 15 grudnia, ale z wyłączeniem zabawy sylwestrowej czy nauka zdalna w szkołach podstawowych i średnich od 20 grudnia do 9 stycznia. To jedynie część nowych obostrzeń i zasad pandemicznych.
Największe kontrowersje budzą jednak obowiązkowe szczepienia medyków, nauczycieli i służb mundurowych. Te mają obowiązywać od 1 marca 2022 roku. Według specjalistów - kontrowersje to żadne, a obostrzenia i nowe zasady są spóźnione i niewielkie.
- Jestem za szczepieniami obowiązkowymi dla wszystkich - twierdzi stanowczo prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. - To korzyść zdrowotna dla nas wszystkich i dla systemu ochrony zdrowia. Diagnostyka będzie realizowana w normalny sposób. Trzeba spojrzeć, ile mamy nadmiarowych zgonów, ile osób umiera z powodu braku diagnozy, zwłaszcza mówię tu o onkologii - dodaje.
Na ostatnim etapie prac - jak zapewnia resort zdrowia - jest ustawa dotyczącą weryfikacji szczepień pracowników. Na razie wszyscy obywatele mają mieć zagwarantowane darmowe testy.
- Pracodawca powinien móc sprawdzać szczepienia. Mógłby właściwie zorganizować system pracy, np. przesuwając osoby niezaszczepione na mniej eksponowane stanowiska. Wysłanie na darmowy test, finansowany przez pieniądze podatników, nic nie znaczy. W Niemczech osoby nieszczepione testują się na własną rękę - komentuje wirusolożka.
Pierwsze obostrzenia wchodzą w życie 15 grudnia.