Rozpoczęły się szczepienia w SPSK4. W dwa dni skończyły się przesłane dawki [WIDEO, AUDIO]

i

Autor: Mateusz Kasiak

Rozpoczęły się szczepienia w SPSK4. W dwa dni skończyły się przesłane dawki [WIDEO, AUDIO]

2020-12-30 14:36

Ogromne zainteresowanie szczepieniami w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie. Deklaracje złożyło trzy tysiące osób, w tym prawie 1500 pracowników szpitala. To połowa kadry placówki.

Do największej lecznicy Lubelszczyzny dotarło 150 dawek. - Już wczoraj, trochę przedpremierowo, rozpoczęliśmy szczepienia. Dzisiaj wyszczepiliśmy pozostałe osoby. Na kolejne dawki trzeba niestety czekać - mówi dr n. med. Radosław Starownik, dyrektor SPSK4 w Lublinie.

- Zamówienia będą realizowane w następnym tygodniu. Chcielibyśmy przeszczepić jak najszybciej wszystkich zapisanych, jeszcze przed rozpoczęciem szczepienia drugą dawką - dodaje dyr. Starownik.

A zapisało się ponad 3 tys. osób. Ponad połowa to pracownicy szpitala. Pozostałe osoby to pracownicy innych placówek medycznych.

Deklaracje pracownicy ochrony zdrowia wciąż mogą składać przez gabinet.gov.pl lub dopisując się do listy w swoim szpitalu. Mają na to czas przez dwa tygodnie.

Ruszyły szczepienia w SPSK4 w Lublinie
Ruszyły szczepienia w SPSK4 w Lublinie. O szczegółach mówi dr Radosław Starownik, dyr. szpitala

Szczepienia są bezpieczne i konieczne

To podstawowy element walki z epidemią przekonują zaszczepieni dzisiaj medycy z SPSK4. - Choroby neurologiczne nie są przeciwwskazaniem do szczepienia, chyba że mówimy o predyspozycji do alergii czy wstrząsu anafilaktycznego, co dotyczy wszystkich pacjentów - mówi nam prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, szef kliniki chorób zakaźnych.

- Wszyscy nasi pacjenci powinni się szczepić. Podstawowym przeciwwskazaniem są reakcje uczuleniowe. Samo szczepienie nie wpływa na pacjentów neurochirurgicznych, a nawet ich chroni. Ci pacjenci mają większe szanse na przeżycie choroby - dodaje prof. dr hab. n. med. prof. Tomasz Trojanowski z kliniki neurochirurgii i neurochirurgii dziecięcej.