Pomagają medykom w czasach koronawirusa, a teraz sami proszą o pomc

i

Autor: pixabay

Pomagają medykom w czasach koronawirusa, a teraz sami proszą o pomc

2020-04-22 14:53

Jak sami mówią są grupą "pozytywnych wariatów", którzy skrzyknęli się w Internecie na wieść o tym, że służbom zdrowia brakuje środków ochronnych, aby walczyć z koronawirusem. Wzięli sprawy w swoje ręce i dzięki temu przez miesiąc udało im się zaopatrzyć ponad 200 placówek z województwa lubelskiego w maseczki, płyny do dezynfekcji czy przyłbice. Aby dalej mogli działać potrzebne jest im wsparcie, dlatego proszą o pomoc.

Chodzi o facebookową grupę Pomoc dla Służb Medycznych Lublin. Skupia ona prawie 3000 wolontariuszy z całego województwa. Pomagają nie tylko szpitalom, ale również hospicjom, domom pomocy społecznej, domom dziecka, przychodniom.

- Zaczęło się od maseczek. Żeby zrobić maseczki potrzeba materiału, kogoś kto je uszyje i kogoś kto je dostarczy. Zgłosiły się chętne osoby i zaczęliśmy działać - mówi Kamil Mazurek z grupy Pomoc dla Służb Medycznych Lublin. - Przez niespełna miesiąc dostarczyliśmy ponad 40 tysięcy maseczek, 600 przyłbic, ponad 200 litrów płynów dezynfekcyjnych, ponadto fartuchy, kombinezony, środki higieniczne i inne potrzebne artykuły.

Z każdym dniem lista obdarowanych placówek oraz przekazanych darów się powiększa. Pojawił się jednak pewien problem. Aby dalej móc szyć maseczki czy kupować niezbędne środki potrzebne są pieniądze.

- Uruchomiliśmy zrzutkę, na którą można wpłacać pieniądze. One są przeznaczane głównie na zakup materiałów - dodaje Mazurek. - W tej chwili taką palącą potrzebą są kombinezony i fartuchy, dlatego prosimy o wsparcie naszej zrzutki. Na naszej grupie facebookowej uruchomiliśmy też licytacje. Dochód z nich także będzie przeznaczony na zrzutkę.

W każdej chwili można też dołączyć do grupy, ofiarować materiał na maseczki, samemu je szyć, podarować środki ochrony osobistej lub w inny sposób wesprzeć działalność grupy. Można także wpłacić pieniądze poprzez zrzutkę.