Prace archeologiczne przy ul. Zielonej w Lublinie są prowadzone w związku z inwestycją zakładającą budowę budynku mieszkalno-usługowego. Pierwsze badania zostały tu przeprowadzone jesienią 2023 r., zaś ich drugi etap (którym kieruje Mirosław Mazurek z Pracowni Archeologicznej w Rzeszowie) rozpoczął się wiosną br. Jak się okazało, na niezabudowanej dotąd działce przy ul. Zielonej 5A znaleziono pozostałości świadczące o tym, że przed wiekami działał tutaj warsztat garncarski. Są wśród nich piece do wypału wapna i ceramiki oraz fragmenty kafli piecowych i naczyń.
„Wyjątkowym odkryciem, nieznanym dotychczas z Lublina, okazał się bardzo dobrze zachowany piec do wypału ceramicznych dachówek. Był to w rzucie okrągły obiekt, zagłębiony w ziemię (less), zbudowany z cegieł spoinowanych gliną. Charakteryzował się złożoną konstrukcją wewnętrzną – zaopatrzony był w boczny wlot, palenisko, ruszt oraz przewody rozprowadzające rozgrzane powietrze w urządzeni podczas wypału” – opisuje na swoim fanpage’u Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. – „Co ciekawe, z bliżej nieokreślonych powodów, piec został porzucony wraz z częściowo wypalonym wsadem w postaci ceramicznych dachówek – tzw. gąsiorów, stanowiących element wykończenia pokrycia dachowego. Na etapie badań terenowych nie jest możliwe stwierdzenie, co było przyczyną zaprzestania użytkowania urządzenia, aczkolwiek pozostawienie jego zawartości wskazuje, że nastąpić to mogło w gwałtowny sposób – niezaplanowany przez rzemieślnika”.
Opracowanie wyników badań archeologicznych z tego miejsca powinno pozwolić na bardziej szczegółowe datowanie znalezionych reliktów, a być może także powiązanie przerwania wypału znalezionych w nim przedmiotów z konkretnym wydarzeniem.
Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków przypomina jednocześnie, że do podobnego odkrycia w tym rejonie doszło już w 1996 r., ale na posesji zlokalizowanej naprzeciwko tej przy ul. Zielonej 5A. Wówczas „odkryto i przebadano dwa tego typu urządzenia do wypału ceramiki, datowane na XVII wiek”.
„Wskazuje to na funkcjonowanie tu warsztatu garncarza, produkującego różnorodny asortyment wyrobów ceramicznych dla potrzeb mieszkańców prężnie rozwijającego się Lublina w XVI – XVII stuleciu” – tłumaczy LWKZ.
Zobacz zdjęcia: