Największy szpital województwa lubelskiego ma pomóc przede wszystkim w opiece nad ofiarami wojny z Ukrainy.
W tej chwili w Zakarpackim Szpitalu Klinicznym leczonych jest ponad stu rannych prosto z frontu.
– Wielu pacjentów zostało inwalidami wojennymi. Wielu musi ponownie wrócić na front – mówi Jurij Jacyna, dyrektor zakarpackiego szpitala.
Dlatego tak ważne jest leczenie małoinawazyjymi metodami chirurgicznymi. Lekarze z Lublina chcą pomagać dzięki wykorzystaniu nowych technologii. – Pomoże nam choćby robot da Vinci – mówi Piotr Matej, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej.
W Lublinie organizowane będą najpierw spotkania medyczne i rozeznanie, a potem przyjazdy rannych żołnierzy i operacje. – Wielu z nich zostało ponownie rannych – mówi Matej.
– Przez rok walk placówka leczyła 850 rannych – mówi Jurij Jacyna. – I większość z nich wróciła do walki – dodaje.
– Zatem ranni nie potrzebują ponownie skalpela, a metod małoinwazyjnych – tłumaczy Piotr Matej.
Walka z okupantem to nie wszystko. Jak relacjonują nam lekarze, szpital równolegle zmaga się ze skutkami wojny. Placówka wielokrotnie odcięta była od prądu. Potrzebne było zasilanie awaryjne. W lecznicę uderzyła też inflacja medyczna. Szefostwa nie stać na nowy sprzęt. Lekarzom potrzebne jest dosłownie wszystko.
– Chcemy włączyć się w pomoc kompleksową – zaznacza Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego. – Przy okazji to będzie wymiana doświadczeń polsko-ukraińskich – dodaje.
– My możemy podzielić się swoimi doświadczeniem w leczeniu rannych wojennych – mówi Jacyna.
Współpraca ma obejmować również wsparcie humanitarne, ale i udział we wspólnych grantach naukowo-badawczych.
Mowa jest np. o organizacji konferencji z wykorzystaniem telemedycyny, szkoleniach personelu i studentów zarówno w Polsce, jak i w Ukrainie.
Leczenie w Polsce będzie w pełni finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Szkolenia i granty z kolei pokryją fundusze unijne i program Polska-Ukraina.
– Współpraca to krok na przód. Ukraina musi odbudować system zdrowia. Wojna obnażyła jego wady – mówi Ivan Hrycak, były konsul generalny Ukrainy w Lublinie.
To nie pierwsza pomoc dla zakarpackiego szpitala. W grudniu 2022 zarząd województwa lubelskiego przekazał tam ambulans, agregat prądotwórczy i zestawy ratunkowe. Regularnie do placówki wysyłane są także transporty ze wsparciem humanitarnym.
Polecany artykuł: