2024 roku był najgorętszy w historii pomiarów

i

Autor: unsplash.com zdjęcie ilustracyjne

pogoda

Najczarniejszy scenariusz się sprawdził. 2024 roku był najgorętszy w historii pomiarów

2025-01-10 20:56

Średnia temperatura powierzchni Ziemi w 2024 r. była najwyższa w historii – wynika z opublikowanej w piątek analizy przeprowadzonej przez naukowców NASA.

Temperatura wyższa niż rok temu

Globalne temperatury w roku 2024 były o 1,28 st. Celsjusza wyższe od bazowego poziomu z XX wieku (lata 1951–1980), co przewyższa rekord ustanowiony w 2023 r.

Nowy rekord został ustanowiony po 15 kolejnych miesiącach (od czerwca 2023 r. do sierpnia 2024 r.) bezprecedensowej serii upałów i miesięcznych rekordów temperatur.

- Po raz kolejny rekord temperatur został pobity — 2024 r. był najgorętszym rokiem od rozpoczęcia prowadzenia rejestrów w 1880 r. — powiedział administrator NASA Bill Nelson. - Wobec rekordowych temperatur i pożarów lasów, które obecnie zagrażają naszym ośrodkom i pracownikom w Kalifornii, zrozumienie naszej zmieniającej się planety nigdy nie było ważniejsze - zaznaczył.

Potężna fala upałów we wrześniu. Pogoda gwałtownie się załamie. Jesień to już kwestia godzin

Ziemia była 1,47 cieplejsza

Naukowcy NASA szacują ponadto, że Ziemia w 2024 r. była o około 1,47 st. Celsjusza cieplejsza niż średnia z połowy XIX wieku (1850–1900). Przez ponad połowę 2024 r. średnie temperatury były o ponad 1,5 st. Celsjusza wyższe od poziomu bazowego, a średnia roczna, z matematycznymi niepewnościami, mogła przekroczyć ten poziom po raz pierwszy.

- Porozumienie paryskie w sprawie zmian klimatu określa wysiłki mające na celu utrzymanie wzrostu temperatury poniżej 1,5 st. Celsjusza w dłuższej perspektywie. Dla porównania, temperatury w ciepłych okresach na Ziemi trzy miliony lat temu — kiedy poziom mórz był o ponad 20 metrów wyższy niż obecnie — były tylko o około 3 st. Celsjusza wyższe od poziomów sprzed epoki przemysłowej — powiedział Gavin Schmidt, dyrektor Goddard Institute for Space Studies (GISS) NASA w Nowym Jorku. - Jesteśmy w połowie drogi do temperatur na poziomie pliocenu w ciągu zaledwie 150 lat - zwrócił uwagę.

Naukowcy doszli do wniosku, że trend ocieplenia obserwowany w ostatnich dekadach jest napędzany przez zatrzymujące ciepło gazy cieplarniane, takie jak dwutlenek węgla czy metan. Według niedawnej międzynarodowej analizy w latach 2022 i 2023 Ziemia odnotowała rekordowy wzrost emisji dwutlenku węgla z paliw kopalnych. Stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło z poziomu sprzed epoki przemysłowej w XVIII wieku, wynoszącego około 278 części na milion, do około 420 części na milion obecnie.

Winne El Nino?

NASA i inne agencje federalne regularnie gromadzą dane na temat stężeń i emisji gazów cieplarnianych. Dane te są dostępne w U.S. Greenhouse Gas Center, wielodyscyplinarnym przedsięwzięciu, które konsoliduje informacje z obserwacji i modeli, mając na celu zapewnienie decydentom jednego miejsca do gromadzenia danych i analiz.

Temperatury poszczególnych lat mogą być pod wpływem naturalnych wahań klimatu, takich jak El Niño i La Niña, które naprzemiennie ogrzewają i ochładzają tropikalny Ocean Spokojny. Silne El Niño, które rozpoczęło się jesienią 2023 r., wpłynęło na podniesienie globalnych temperatur powyżej poprzednich rekordów.

Zobacz także: Lubelskie morsy wskoczyły do wody! „To banda cudownych wariatów”