- Nasze ambulatoria wojskowe, ratownicy, lekarze, którzy pracują w jednostkach, zabezpieczają ćwiczenia, udzielają pomocy w razie potrzeby na poligonach - mówi pułkownik Aleksander Michalski, komendant 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SPZOZ w Lublinie. - Poza tym, rolą dużych szpitali wojskowych jest udzielanie świadczeń wszystkim mieszkańcom. Jesteśmy szpitalem publicznym, SPZOZ-em, a więc jesteśmy otwarci na mieszkańców regionu. Pierwszy Wojskowy Szpital Kliniczny w ostatnich latach przechodzi bardzo burzliwe zmiany. Obecnie, jak widać, prowadzimy inwestycje nadbudowy, aby na szczytowym piętrze można było wprowadzić jeszcze dwa dodatkowe oddziały abyśmy jeszcze lepiej mogli pełnić swoją misję.
- Koziołki nawiązują do obrony Lublina w 1939 roku - mówi Norbert Podleśny, członek zarządu Fundacji Lubelskie Koziołki. - Jeden będzie przedstawiał żołnierza, a drugi harcerza. Będą niosły na noszach rannego. Ich imiona Jurek i Janek nawiązują do historycznych postaci, obrońców Lublina.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Na Święto Wojskowej Służby Zdrowia przykoziołkowały nowe rogacze