- Te tereny otrzymają wyższą formę ochrony. Jeden w nadleśnictwie Krasnystaw to „Kurhany-Namule” , rezerwat kulturowy, krajobrazowy. Bardzo cenne tam są kurhany, czyli takie usypiska ziemi w ilości kilkudziesięciu usytuowanych na linii wschód-zachód, to cmentarzysko kurhanowe datowane na okres wczesnego średniowiecza. Kolejny rezerwat, to jest rezerwat "Las Ochoża im. Marka Kellera" na terenie nadleśnictwa Włodawa. Rezerwat o powierzchni około 190 ha, rezerwat leśny, gdzie zaobserwujemy wiele gatunków roślin, ale szczególnie ptaków. Kolejny to rezerwat "Sosnowiec" na terenie nadleśnictwa Świdnik. Celem ochrony tego rezerwatu jest zachowanie cennych zbiorowisk leśnych i nieleśnych stanowiących miejsca bytowania chrząszczy saproksylicznych należących do rzadkości faunistycznych - mówi Mariusz Kiczyński, zastępca Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Utworzenie rezerwatu przyrody na danym terenie oznacza między innymi to, że nie można na jego teren wchodzić. Są oczywiście pewne ustępstwa od reguły, gdy, np. ktoś chce wejść w celach naukowych lub, gdy w danym miejscu są wyznaczone ścieżki edukacyjne.
- To bardzo cenne przyrodniczo obiekty. Rezerwaty przyrody służą po pierwsze ochronie przyrody, ale również celom naukowym, celom edukacyjnym i jeśli nie jest to w sprzeczności z wymaganiami ochrony, również mogą służyć do celów turystycznych jako atrakcja turystyczna. Sądzę, że na pewno przynajmniej w jednym z tych rezerwatów powinna być w przyszłości wytyczona ścieżka edukacyjna, która myślę może być taką lokalną atrakcją i można to absolutnie wykorzystać w takich działaniach prorozwojowych - mówi Beata Siolewicz, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie.
Do tej pory w województwie lubelskim mieliśmy 89 rezerwatów przyrody. Teraz ta liczba wzrosła do 92. W przyszłym roku powstaną kolejne, ponieważ aktualnie trwają prace nad kolejnymi projektami rezerwatów.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Lekarze ze Szpitala Wojskowego w Lublinie mogą tworzyć "mapę mózgu". To rewolucja w neurochirurgii