Lublin: Tracą przedsiębiorcy, kurczy się i budżet miasta. Jak bardzo?

Faktem jest, że problemy polskich samorządów zaczęły się jeszcze przed epidemią, ta jedynie pogorszyła sytuację. Chodzi o zmiany w systemie podatkowym, które wprowadzono w Polsce pod koniec 2019 roku. Jak podaje lubelski Ratusz, w listopadzie i grudniu 2019 roku nastąpił nominalny spadek dochodów z tytułu udziału w PIT dla miasta Lublin w części gminnej i powiatowej w stosunku do roku 2018 o 1,2%,, czyli nominalnie o 1,13 mln zł. Z kolei od stycznia do marca tego roku, wpływy z tytułu udziału w PIT wyniosły 112,37 mln zł i spadły w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego o 2,02 mln zł, tj. o 1,77%.

Najnowsze dane nie są zbyt optymistyczne.
- Wpływy z tytułu udziału w PIT w kwietniu wyniosły tylko 31,84 mln zł i spadły w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego nominalnie o kwotę 22,44 mln zł, tj. o 41,35% – przyznaje Joanna Stryczewska z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie. – Niestety spodziewamy się, że tak olbrzymia skala spadku wpływów z tytułu udziału w PIT może mieć miejsce również w kolejnym miesiącu.

Mniejsze możliwości wydawania publicznych pieniędzy zanotują wszystkie polskie samorządy. Dla nich problemy gospodarcze oznaczają zmniejszenie dochodów własnych. Jak szacują urzędnicy lubelskiego Ratusza, może to być spadek nawet o 20%, a może i więcej, w zależności od skali i długości trwania epidemii.
- W przypadku Lublina może to dotyczyć zatem kwoty nawet ok. 200 mln zł – precyzuje Stryczewska. – Główne źródła, w których spodziewamy się spadku dochodów to wpływy z PIT i CIT, podatku od nieruchomości, najmu i dzierżawy, sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. Należy pamiętać także o dodatkowych wydatkach ponoszonych na przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się wirusa, które również liczone będą w milionach złotych.

Lubelski Ratusz przygotowuje się na oszczędności, z pewnością dotkną one niektórych z zaplanowanych na ten rok inwestycji czy remontów. Urząd Miasta uspokaja jednak, że niezagrożone są inwestycje z dofinansowaniem unijnym, czyli m. in. budowa dworca metropolitalnego, zakup innowacyjnych, elektrycznych autobusów dla komunikacji miejskiej, a także inwestycje oświatowe, jak budowa i rozbudowa szkół w Lublinie, czy te związane z uzbrojeniem technicznym pod sieci ciepłownicze i wodno-kanalizacyjne. Ostateczne decyzje zapadną jednak dopiero na przełomie maja i czerwca.