Jak zostać policjantem?
- W zasadzie nie trzeba mieć jakiegoś dokładnego przygotowania, czy specjalnych kursów. Wystarczy być osobą, która jest niekarana, ma dobrą opinię, no i przede wszystkim ma ukończone co najmniej wykształcenie średnie - mówi nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik lubelskiej policji. - Każda taka osoba może próbować sił w naszej formacji. Nasze działania to takie typowo prewencyjne, z którymi często jesteśmy kojarzeni, bo to są policjanci umundurowani, którzy są widoczni na ulicy, czy też ruch drogowy, po działania takie kryminalne, operacyjne, rozpoznawcze. To są bardzo duże wydziały. Często wyspecjalizowane w zwalczaniu konkretnych przestępstw, jak kradzieże z włamaniami, napady, przestępstwa narkotykowe. Spektrum jeżeli chodzi o policję jest bardzo duże.
Złożenie dokumentów do policji, to dopiero pierwszy krok. Następnie trzeba przejść testy wiedzy, sprawnościowe, psychologiczne, badanie lekarskie.
- Ten test sprawnościowy wydaje się z reguły prosty, bo odbywa się na sali gimnastycznej i trzeba w określonym czasie się zmieścić. Składa się z pompek, z biegu, z rzucania piłką lekarską, z brzuszków itd. Wydaje się prosty, ale jest dosyć dynamiczny i odpada na nim część osób - dodaje rzecznik lubelskiej policji. - Później jest test psychologiczny składający się z szeregu pytań i rozmowy u psychologa.
Policjantem nie może zostać każdy, trzeba mieć do tego predyspozycje, dlatego duży nacisk kładziony jest właśnie na testy psychologiczne.
- To jest praca z ludźmi. I to często z takimi, którzy często są pod wpływem emocji. Czasami trzeba połączyć na jednej interwencji różne cechy. W stosunku do osób poszkodowanych wykazać się empatią, ale w starciu ze sprawcami trzeba podjąć zdecydowane działania - mówi rzecznik. - Ta nasza psychika musi być odporna i musi być to człowiek zrównoważony, który będzie wiedział co robi.
Po przejściu całego procesu rekrutacji kandydat musi ukończyć Szkołę Policji. Przyszli policjanci z naszego regionu najczęściej kierowani są do Legionowa lub Szczytna.
- To szkolenie trwa pół roku - mówi rzecznik. - Policjant, policjantka ma zapewniony tam tzw. wikt i opierunek, a więc ma zapewnione spanie, jedzenie, naukę. Policjant po tym półrocznym szkoleniu przychodzi na tę jednostkę, do której się przyjmował. Taka osoba, która jedzie na Szkołę Policji już oczywiście jest policjantem i dostaje wynagrodzenie w wysokości około 3500 zł, a przychodząc już po tej szkole podwyżka do uposażenia wynosi około tysiąc złotych. Mówimy o kwotach na rękę.
Powszechnie uważa się, że taki nowo wyszkolony policjant zawsze jest tzw. krawężnikiem, czyli na początku swojej kariery po prostu patroluje ulice. Nie zawsze jednak tak jest.
- Wszędzie potrzebujemy osób. Nie tylko do prewencji, nie tylko do ruchu drogowego, ale także potrzebujemy policjantów do takich zadań sztabowych, różnych analiz, do służb kryminalnych i zdarza się, że niektórzy od razu tam trafiają i nie mają służb takich typowo patrolowych, tylko już określone konkretne zadania związane z wykrywaniem przestępczości - mówi rzecznik. - Mamy też swoje laboratorium kryminalistyczne, a więc tutaj trzeba posiadać pewną wiedzę i np. osoby, które mają takie wykształcenie jak po biologii, czy chemii mogą tam trafić.
- U nas jest naprawdę szerokie spektrum rozwoju. Można znaleźć miejsce dla siebie, a nawet swoje pasje połączyć z pracą policjanta - mówi nadkom. Andrzej Fijołek. - Dodatkowo kiedy udaje nam się komuś pomóc, złapać sprawcę i widzieć, że przemoc ustała, dana osoba jest już wolna od przemocy, a sprawca skazany, to też jest niesamowita satysfakcja. Takie poczucie dumy, że jest się po prostu dobrym człowiekiem.
Lubelska policja prowadzi rekrutację w sposób ciągły. Każdy, kto chciałby służyć w policji na terenie województwa lubelskiego powinien złożyć zestaw wypełnionych dokumentów. Można je przesłać pocztą lub zanieść osobiście do siedziby Sekcji Doboru Wydziału Kadr i Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przy ul. Narutowicza 73. Szczegóły znajdziecie na lubelska.policja.gov.pl.