Czym jest wirus RSV i dlaczego jest tak groźny?
Nagromadzenie w sezonie jesiennym zachorowań związanych z infekcjami dróg oddechowych u dzieci nie jest czymś nadzwyczajnym. Niestety groźny dla najmłodszych dzieci wirus RSV powrócił w tym roku ze "zdwojoną siłą". Wirus RSV jest głównym patogenem odpowiedzialnym za infekcje dróg oddechowych u większych dzieci oraz najczęstszą przyczyną chorób dolnych dróg oddechowych u niemowląt. Wirus bardzo szybko rozprzestrzenia się w żłobkach, przedszkolach. W przypadku RSV zapalność wynosi ponad 50% (w zbiorowiskach dziecięcych typu żłobki dochodzi do 100%) i jest przyczyną 75% hospitalizacji dzieci z zapaleniem oskrzelików i 25% z zapaleniem płuc. Najbardziej narażone na ciężki przebieg zakażenia są najmłodsze dzieci i osoby starsze z obniżoną odpornością. U młodzieży i dorosłych choroba zazwyczaj przebiega łagodnie. Niestety nie ma leku na zakażenie RSV, a wśród dzieci w szpitalu stosowane są inhalacje — i w razie potrzeby — tlenoterapia. Niestety większość aparatów tlenowych na oddziałach przekazano do pacjentów chorujących na COVID-19. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową. Okres wylęgania się choroby wynosi 4-6 dni, natomiast okres wydalania wirusa około 14 dni. Zakażenie RSV może mieć ciężki przebieg u najmłodszych dzieci i osób starszych.
Jakie są objawy zarażenia wirusem RSV?
U niemowląt i dzieci choroba rozpoczyna się katarem, kaszlem, umiarkowaną gorączką; objawy te ustępują do 2 tygodni. W niektórych przypadkach u dzieci dochodzi do ciężkiego zapalenia płuc, z dusznością, bezdechem i licznymi zmianami w tkance płucnej. W tej postaci śmiertelność wśród zarażonych dzieci wynosi aż 37%. U osób dorosłych przy zarażeniu RSV występują objawy infekcji górnych dróg oddechowych, takie jak katar, ból gardła czy kaszel. Jedynie u osób starszych lub ze współistniejącymi zaburzeniami odporności może dojść do rozwoju zapalenia płuc. Lekarze apelują do rodziców, by w przypadku zaobserwowania u dziecka niepokojących objawów niezwłocznie zgłosili się do lekarza.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!