KUL nie zapomina o studentach z zagranicy. Zachęca do wzięcia udziału w akcji Let’s talk!

— Chodziło nam o to, żeby studenci, którzy zostali w Polsce zwłaszcza w okresie świat wielkanocnych, nie zostali zupełnie sami, by mieli możliwość porozmawiania ze studentami polskimi. Tak naprawdę chodzi o łączenie osób chętnych ze strony polskiej i ze studentami międzynarodowymi, którzy przebywają obecnie w Lublinie i nie mogą wrócić do domu. Mimo, że inicjatywa początkowo była skierowana na przerwę świąteczną, to nadal studenci w ramach działań mogą się angażować w akcję. — mówi Anna Tarnowska-Waszak, dyrektor Uniwersytetu Otwartego KUL.

Uniwersytet Otwarty informuje, że wiele kontaktów, które zostały zapoczątkowane przed świętami nadal jest utrzymywanych.

— Chcemy tę inicjatywę nadal utrzymywać. Ciągle otrzymujemy zgłoszenia od osób z dwóch stron. Wielu studentów jest chętnych do skorzystania z tych możliwości. Studenci korzystają ze wszystkich kanałów komunikacyjnych. My staraliśmy się namówić studentów do tego, by korzystali przede wszystkim ze Skype i z takich nośników, dzięki którym można się zobaczyć. Część studentów zanim umawiała się na taką bezpośrednią rozmowę pisała do siebie maile. — dodaje Anna Tarnowska-Waszak.

Szczegóły jak wziąć udział w akcji dostępne są na stronie Uniwersytetu Otwartego KUL.