Kobiet-psychopatek może być pięciokrotnie więcej, niż zakładano? Pojawiły się nowe badania

i

Autor: unsplash.com Zdjęcie ilustracyjne

świat nauki

Kobiet-psychopatek może być pięciokrotnie więcej, niż zakładano? Pojawiły się nowe badania

2024-02-29 11:40

Dr Clive Boddy z Anglia Ruskin University (Wielka Brytania), w trakcie marcowego Cambridge Festival planuje przedstawić badania, które rzucają nowe światło na psychopatię kobiet. Obecnie uważa się, że stosunek liczby psychopatów do psychopatek to 1:6.

Jak wyjaśnia ekspert, kobiety z tym zaburzeniem różnią się od mężczyzn, a przy ich ocenie stosowano dotąd podobne kryteria.

W swoich badaniach dr Boddy zauważył, że według dokładniejszych metod oceny kobiet-psychopatek jest aż pięciokrotnie więcej, niż zakładano.

Według badań kobiety mają częściej manipulować innymi niż mężczyźni, w dużej mierze polegać na oszustwach i uwodzeniu, a także stosować inne niż mężczyźni techniki do stwarzania pozytywnego wizerunku własnej osoby.

Jego zdaniem ma to dalece idące konsekwencje. Na przykład, jeśli chodzi o system prawny, niewłaściwe podejście do tego tematu może wpływać na decyzje odnośnie, chociażby opieki nad dziećmi.

Diagnostyka endometriozy. Ile zajmuje wykrycie choroby?

Niedocenianie psychopatii kobiet ma też, zdaniem specjalisty, ogromne znaczenie w doborze osób zatrudnianych na wysokie stanowiska w korporacjach; jak ocenił, niesłusznie z góry zakłada się, że kobiety będą uczciwe, troskliwe i odpowiedzialne względem pracowników.

- Ludzie zwykle przypisują psychopatyczne cechy mężczyznom. Dlatego nawet jeśli kobieta wykazuje jakieś oznaki psychopatii – np. jest nieszczera, kłamliwa, antagonistyczna, pozbawiona empatii i emocjonalnej głębi – może nie być określana psychopatką, nawet kiedy tak należałoby zrobić – wyjaśnia dr Boddy, który specjalizuje się w psychopatii spotykanej właśnie w miejscu pracy.

- Aby osiągnąć swoje cele, psychopatki częściej używają słów niż przemocy, co w działaniu odróżnia je od mężczyzn. Jeśli kobieca psychopatia objawia się inaczej, to miara opracowana do wykrywania jej u mężczyzn, szczególnie skazanych przestępców, może być nieadekwatna do diagnozowania nieskazanych prawnie kobiet – podkreśla ekspert.

Zobacz także: Z takiej pogody żal nie skorzystać. Nad Zalewem Zamborzyckim tłum spacerowiczów!