Jedno jest pewne, Ci którzy nie płacą PIT w Lublinie zapłacą więcej za bilety okresowe. Ratusz zapowiedział to już na początku tego roku. Na kwietniowej sesji Rady Miasta miała być podjęta decyzja ile będzie wynosiła taka podwyżka.
- Obecna, trudna sytuacja wynikająca z epidemii koronawirusa, nie jest najlepszym czasem na podejmowanie decyzji w zakresie zmian taryfy biletowej - mówi Justyna Góźdź, rzecznik ZTM Lublin. - Jest to temat ważny, który wymaga merytorycznej dyskusji. Należy również zwrócić uwagę na techniczny aspekt organizacji najbliższej sesji Rady Miasta. Odbędzie się ona w sposób zdalny, co znacznie utrudni odbycie dyskusji i wymianę opinii. Pamiętajmy również, że komunikacja miejska funkcjonuje teraz w zupełnie innym trybie, adekwatnym do zaleceń i obostrzeń podejmowanych przez rząd.
Projekt zmian taryfy biletowej pozostaje bez zmian. Ma on na celu premiowanie osób, które płacą podatki w Lublinie i tym samym dokładają się do budżetu miasta. Dla nich ceny biletów pozostaną takie jak do tej pory. Więcej o około 20-30% zapłacą Ci, którzy nie rozliczą PIT w Lublinie.
- Do tematu powrócimy, gdy tylko sytuacja się ustabilizuje, tak aby na spokojnie móc podjąć proces legislacyjny. Być może, jeśli warunki na to pozwolą, projekt stanie na majowej sesji Rady Miasta. Zbiegłoby się to wówczas z termin złożenia deklaracji PIT, który został przesunięty na koniec maja - dodaje Góźdź.