Do zdarzenia doszło w czwartek po godz. 8 w Trawnikach (pow. świdnicki). Do policjantów wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że na stojące na poboczu volvo najechał kierowca opla.
– Po zdarzeniu sprawca kolizji wysiadł z pojazdu, obejrzał swoje uszkodzenia, a następnie odjechał z miejsca. Kierowca volvo ruszył za sprawcą zdarzenia. Po kilku kilometrach ujął kierującego. Kierowca opla nerwowo się zachowywał, czuć było też od niego woń alkoholu. Chwilę później ponownie odjechał – informuje st. asp. Elwira Domaradzka, rzeczniczka świdnickiej policji.
Jak się okazało, mężczyzna wrócił do domu, gdzie wymienił samochód na seata i ponownie wsiadł za kierownicę. Jego podróż nie trwała jednak długo.
– Mężczyznę zauważyli i zatrzymali piaseccy policjanci na terenie gminy Trawniki. W chwili zatrzymania 49-latek miał dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany – informuje Domaradzka.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi zakaz prowadzenia pojazdów, do 60 tys. zł kary, a nawet dwa lata więzienia.
Polecany artykuł: