"Statystyki pokazują, że można codziennie pić alkohol i kierować samochodem od 300 do 3000 razy zanim zostanie się zatrzymanym przez policję."
Tutaj trzeba zacząć od podstaw, czyli w ogóle od edukacji, bo w Polsce jest bardzo duży problem z alkoholem ogólnie, a to wpływa na różne sfery życia. Wciąż niestety jest mnóstwo osób, które pije alkohol rano w pracy, a potem oni po prostu wracają na przykład z pracy pod wpływem alkoholu. Są takie osoby zatrzymywane. Na przykład bardzo wiele osób myśli, że na przykład piwo to nie jest alkohol. Że jak sobie wypiję kilka piw, to jestem trzeźwa, bo przecież alkohol to są te mocne alkohole, natomiast po piwie ja mogę jechać, więc gdzieś brakuje wciąż tej edukacji. Natomiast ludzie wciąż po prostu niestety nie rozumieją tego, że ich czas reakcji, koncentracja uwagi, zdolności, te wszystkie psychomotoryczne alkohol obniża i wszystkim się wydaje, że są super kierowcami - podkreśla dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak, psycholog transportu z Instytutu Psychologii KUL.
Zaproponowany projekt zmian przepisów trafi teraz do konsultacji. Rząd ma go przyjąć w I kwartale 2025 roku, a potem zajmie się nim Sejm.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Ewakuacja mieszkańców Lublina