- Przy pomocy telemetrii zbieramy dane na temat tego jak kierowca się zachowuje. Służy do badania akcji hemodynamicznej mózgu, czyli tego, w jaki sposób mózg pracuje w trakcie takich wyzwań. Badamy, czy dodatkowe elementy świecące jak ekran, powodują większe obciążenie kierowcy, bądź nie, czy rozpraszają jego uwagę, bądź nie, czy w długotrwałym przejeździe mają wpływ na zmęczenie, czy nie mają wpływu. Dzisiaj ruch drogowy jest bardzo zintensyfikowany, kierowcy muszą skupiać się na wielu rzeczach, gdy do tego wszystkiego dorzucimy system infotainment, to możemy mieć już zjawisko przeciążenia poznawczego w znacznej skali, które może się przyczynić do wielu nieprzyjemnych wydarzeń drogowych – mówi mgr inż. Radosław Piątek z Politechniki Lubelskiej.
Badania prowadzone są w symulatorze jazdy, a pracę mózgu bada zestaw do analizy aktywności mózgu w technologii NIRS. Umożliwia ona prowadzenie pomiarów aktywności mózgu z wykorzystaniem światła podczerwonego. W testach na lubelskiej uczelni wzięło już udział 24 kierowców. Teraz badania będą poddawane szczegółowej analizie. Wyniki będą znane w przyszłym roku.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: „Miś” w Lublinie