Chcecie spróbować żonglerki lub chodzenia po linie? Wakacje w Lublinie można spędzić z cyrkiem

2025-07-11 10:11

W trakcie lata w Lublinie na mieszkańców czeka wiele atrakcji. We wtorki można przyjść na Cyrkowy Jam na Błoniach pod Zamkiem, a w poniedziałki spotkać się na warsztatach lub spektaklach m.in. w na Sławinie. Wstęp na wydarzenia jest wolny!

Chcecie spróbować żonglerki lub chodzenia po linie? Wakacje w Lublinie można spędzić z cyrkiem

i

Autor: facebook/ Fundacja Ośmiornice Kreatywności Chcecie spróbować żonglerki lub chodzenia po linie? Wakacje w Lublinie można spędzić z cyrkiem

Spotkania z cyklu "Lubelskie Wakacje z Cyrkiem i Kulturą" organizuje Fundacja Ośmiornice Kreatywności.

Nasza fundacja ogólnie zajmuje się rozwijaniem kreatywności poprzez różne metody, u osób w każdym wieku. W trakcie tegorocznych wakacji głównie działamy plenerowo - spotykamy się w trzech dzielnicach Lublina: Szerokie, Sławin i Felin. Organizujemy tam warsztaty zarówno dla dzieci, jak i dla rodzin, a także spektakle plenerowe, dedykowane osobom w każdym wieku. Wszystkie wydarzenia są bezpłatne, jednak na warsztaty obowiązują zapisy. Oferujemy zajęcia cyrkowe, żonglersko-ruchowe oraz plastyczne. Dodatkowo, przez całe wakacje w każdy wtorek lipca i sierpnia, spotykamy się w godzinach 17–21 na Błoniach pod Zamkiem, czyli w centrum Lublina. Odbywają się tam cyrkowe jamy oraz wspólne „slackowanie”, czyli chodzenie po taśmie - opowiada Dominika Knap z Fundacji Ośmiornice Kreatywności.

"To doskonała okazja, by samemu doświadczyć wszystkiego, co kojarzy się z Carnavałem Sztukmistrzów."

Można spróbować czegoś nowego i po prostu uczyć się od siebie nawzajem, w luźnej, otwartej atmosferze. Pokazujemy bardzo różne dyscypliny, mamy żonglowanie, kręcenie talerzykami i chodzenia po taśmie nad ziemią. Ćwiczymy zarówno z chusteczkami, piłeczkami, obręczami, jak i z przedmiotami znanymi wielu osobom z dzieciństwa, takimi jak hula-hop czy skakanki. To bardzo różnorodne dyscypliny, które przedstawiamy w atmosferze zabawy. Łączymy je także z grami integracyjnymi, ponieważ chcemy udowodnić, że poprzez ruch można się rozwijać, ale również poznawać fantastyczne osoby - dodaje Dominika.

Obecnie cyrk to nie tresowane zwierzęta i klauni, a ludzkie umiejętności.

W cyrku zaszła spora rewolucja. Miało to miejsce mniej więcej w latach 70. i 80. we Francji, kiedy doszło do rozłamu między tradycyjnym cyrkiem a tzw. nowym cyrkiem. Ten nowy cyrk opiera się przede wszystkim na ludzkich umiejętnościach - bez udziału zwierząt, bez ich stresowania. Dodatkowo ma on także wymiar społeczny i staje się przestrzenią spotkania, nauki samodyscypliny i indywidualnego rozwoju. Nie trzeba być profesjonalnym artystą cyrkowym, żeby się tym zajmować. Można to robić dla siebie, jako hobby, relaks czy oderwania się od codziennych obowiązków. Cyrkowe aktywności stymulują mózg, poprawiają motorykę, wpływają korzystnie zarówno na ciało, jak i na umysł. Ćwiczymy cierpliwość, wytrwałość, samodyscyplinę. Uczymy się radzić sobie z porażką. Pojawiają się emocje, czasem frustracja, i trzeba sobie z tym poradzić - dodaje Dominika Knap.

Więcej szczegółów i informacje o kolejnych spotkaniach znajdziecie na stronie facebookowej i instagramowej fundacji.

Zobacz także nasz galerię zdjęć: W Lublinie rozpoczęto 39. Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne!

Olimpijczycy w Lublinie
Lublin Radio ESKA Google News