Carnaval Sztukmistrzów tym razem odbędzie się nie w lipcu, a we wrześniu. Ze względu na wciąż obowiązujące ograniczenia sanitarne, jedenasta edycja festiwalu będzie miała jednak formułę, wspierającą tym razem głównie artystów rodzimych.
- Będzie to dziesięć produkcji, polskie premiery, które będą zaprezentowane w Lublinie. Ze względu na obostrzenia sanitarne odbędą się w półotwartych przestrzeniach, gdzie będzie można przyjść, zająć miejsce i wygodnie obejrzeć spektakl - mówi Rafał Sadownik, dyrektor artystyczny Carnavalu Sztukmistrzów.
Będziemy mogli podziwiać artystów z Lublina, ze Szczecina, Wrocławia, Warszawy czy z Olsztyna. Zaprezentują się oni na dziedzińcu Zamku Lubelskiego, patio Warsztatów Kultury, podwórku Wydziału Pedagogiki UMCS i na scenie Browaru Perła.
Oprócz "Incydentu Polskiego", organizatorzy zaplanowali Cyrk Podwórkowy, tym razem jednak w stałym miejscu oraz najbardziej spektakularny punkt programu, czyli Urban Highline Festival.
- Cyrk Podwórkowy w tym roku nie uda się w podróż po lubelskich dzielnicach, ale przez cztery dni w jednej lokalizacji będzie można obejrzeć spektakl Cyrku. Ten element zostaje. Również Urban Highline staramy się w tych trudnych warunkach zrealizować - dodaje Sadownik.
- W nieco okrojonej skali, ale highlinerzy zagoszczą w tym roku nad naszymi głowami podczas Carnavalu Sztukmistrzów w Lublinie - zapewniają organizatorzy
Carnaval Sztukmistrzów odbędzie się od 17 do 20 września w Lublinie. Od 21 września spektakle będzie można zobaczyć online.
Pełny program już wkrótce ukaże się na sztukmistrze.eu