Całą sprawę opisał na swoich łamach lokalny portal „Kronika Tygodnia”. Halina i Józef Staroniowie mieszkający w Mołodiatyczach w pow. zamojskim. Obydwoje są emerytami, którzy mają skromne dochody w wysokości: 1,5 tys. zł i 1,9 tys. zł. Podczas porządkowania podwórka postanowili wyciąć kilka drzewek, które później słono ich kosztowały.
- Te wycięte tuje były spróchniałe i uschnięte. Kilka lat temu sama je posadziłam na naszym podwórzu przy płocie. Wycięliśmy je, aby w ich miejsce posadzić młode tuje. Nie mieliśmy pojęcia, że na wycinkę starych tui konieczne jest zezwolenie z gminy. Wycięliśmy stare tuje w lipcu ubiegłego roku, a we wrześniu przyjechała do nas komisja z gminy i sprawdzała pnie wyciętych drzew – żaliła się portalowi Halina Staroń.
Emeryci odwołali się od decyzji urzędników i prosili o zmniejszenie kary. Najpierw udało się zmniejszyć grzywnę o połowę, ale para nadal oceniła, że jest to dla nich za dużo. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Zamościu znów obniżyło karę. Powodem była błędna interpretacja: naliczono kwotę za nielegalną wycinkę, zamiast za niezgłoszenie wycięcia drzew — tłumaczył dla „Interwencji” obecny wójt gminy Trzeszczany, Paweł Lipski.
Ostatecznie kara wynosi już około 2 tys. zł i jest rozłożona na raty.
W tle jest sąsiedzki spór
Od samego początku małżeństwo emerytów podejrzewa, że ich problemy wynikają z zemsty sąsiada. Ich konflikt trwa już od ponad pół wieku!
W rozmowie z dziennikarzami „Interwencji” wynika, że o wycinkę to właśnie sąsiad zabiegał, który twierdził, że tuje mu przeszkadzają.
- To ja mówię do męża, że wytniemy, niech nie krzyczy. I jak wycięliśmy, to powiedział, że nas oskarży, że wycięliśmy tuje — opisywała Halina Staroń.
W rozmowie z dziennikarzami Polsatu sąsiad nie odniósł się do sprawy roślin, ale potwierdził, że konflikt trwa już od 1971 roku.
Tuje – kiedy można je wycinać bez pozwolenia?
Nie zawsze trzeba mieć pozwolenie na to, aby wycinać tuje. Wszystko zależy od tego, jaki mają rozmiar. Jeżeli dana roślina osiągnie odpowiedni rozmiar, to może być już uznana przez urząd jako drzewo.
Jeśli obwód pnia nie przekracza dozwolonej wartości, to można wyciąć taką roślinę. Poniżej podajemy odpowiednie rozmiary:
- 80 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego;
- 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego;
- 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew,
Kary za wycinkę drzew bez pozwolenia stanowią dwukrotną wartość opłaty za usunięcie drzew lub krzewów o ustalonej na podstawie stawek obowiązujących na dany rok, podanych w obwieszczeniu Ministra Środowiska w Dzienniku Urzędowym Rzeczpospolitej Polskiej.
Jeżeli nie chcesz dostać kary za wycięcie drzewa, to konieczne jest ubieganie się o specjalnego pozwolenia. Wniosek musi zawierać następujące informację:
- dane osobowe wnioskodawcy,
- oświadczenie o posiadanym tytule prawnym do nieruchomości,
- nazwa gatunku rośliny,
- obwód pnia rośliny,
- powód chęci usunięcia rośliny.
Zobacz także: Spacer po Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie. Wszystko wokół kwitnie!