Tragedia w gminie Borki
Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w nocy z wtorku na środę (28/29 października) w jednej z miejscowości gminy Borki pod Radzyniem Podlaskim. Służby ratunkowe zostały wezwane do domu, w którym doszło do dramatycznego zajścia między braćmi. 17-letni chłopak z ranami ciętymi został przewieziony do szpitala, gdzie mimo reanimacji zmarł kilka godzin później.
– Na miejscu był już Zespół Ratownictwa Medycznego, który udzielał pomocy 17-latkowi. Miał obrażenia ciała. Został przetransportowany do szpitala, niestety kilka godzin później zmarł – przekazał rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie, podinsp. Andrzej Fijołek.
Według nieoficjalnych informacji śmiertelne rany zadał młodszy brat ofiary, 13-letni chłopiec. Policjanci, którzy pracowali na miejscu, przekazali materiały do sądu rodzinnego, ponieważ z uwagi na wiek sprawcy prokuratura nie może prowadzić postępowania karnego.
Sąd zdecyduje o losie 13-latka
Jak poinformował sędzia Andrzej Mikołajewski z Sądu Okręgowego w Lublinie, dziś rano (30 października) policja przekazała zebrane materiały do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim. – Zdarzenie dotyczy osoby mającej 13 lat, a więc nieletniej, która nie odpowiada przed sądem karnym jak osoba dorosła. Sprawę będzie prowadził sąd rodzinny – wyjaśnił Mikołajewski.
Decyzja o ewentualnym zastosowaniu środka zapobiegawczego wobec chłopca ma zapaść jeszcze dziś. 13-latek przebywa obecnie w policyjnej izbie dziecka.
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie, sędzia Marta Śmiech, potwierdziła w rozmowie z PAP, że sąd wszczął już postępowanie po zawiadomieniu policji. – Został zatrzymany 13-latek i aktualnie przebywa w izbie dziecka. W czwartek sąd zaplanował jego wysłuchanie – przekazała.
Rodzina bez wcześniejszych interwencji
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, rodzina chłopców nie była objęta procedurą Niebieskiej Karty i wcześniej nie odnotowano tam żadnych interwencji policji.
W czwartek o godzinie 13:00 ma rozpocząć się wysłuchanie 13-latka przed sądem rodzinnym w Radzyniu Podlaskim. Po nim zapadnie decyzja, czy wobec chłopca zostanie zastosowany środek zapobiegawczy, np. umieszczenie w ośrodku wychowawczym.
Zobacz także: Gigantyczny pająk z Lublina robi furorę w sieci. „To rodzinny projekt z sercem”