Do hrubieszowskich policjantów wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Zadzwoniła do nich 37-latka, twierdząca, że jej 12-letni syn wziął z szafki kluczyki do samochodu i odjechał nim razem ze swoją 16-letnią siostrą. Kobieta nie mogła im przeszkodzić w wyjeździe, bo rodzeństwo zamknęło ją w domu.
- Do działań zmierzających do odnalezienia nieletnich zostały zaangażowane hrubieszowskie patrole. Kiedy kobiecie udało się w końcu telefonicznie skontaktować z córką i poinformować o podjętych działaniach policji, skruszone rodzeństwo całe i zdrowie wróciło do domu – informuje asp. szt. Jarosław Karkuszewski w z hrubieszowskiej policji.
Jak się okazało, chłopca do tej przejażdżki namówiła siostra. 16-latka umówiła się bowiem na spotkanie z kolegą z sąsiedniej miejscowości.
- 37-latka nie złożyła zawiadomienia o krótkotrwałym użyciu pojazdu przez syna. Jednak rodzeństwo nabawiło sobie kłopotów, ponieważ o ich „wybryku” zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich – zaznacza Karkuszewski.
Polecany artykuł: