Górnicy pracują zgodnie z obowiązującym harmonogramem. Dostawy węgla są realizowane według planu.
- Nasze priorytety na dziś to bezpieczeństwo pracowników i zapewnienie ciągłości działania. Reagując na sytuację epidemiologiczną wprowadziliśmy dodatkowe procedury oraz środki ostrożności - mówi Sławomir Krenczyk, Dyrektora ds. Relacji z Otoczeniem LW Bogdanka. - Jedna z najważniejszych to rozrzedzenie skupisk ludzi poprzez zmiany sposobu organizacji pracy pod ziemią. Załogi zjeżdżają w mniejszych grupach, dzięki zwiększeniu liczby zjazdów. Pracownicy mają bezwzględny obowiązek wsiadania do klatek w maskach, nie stania w klatkach twarzą w twarz oraz używania rękawic ochronnych już podczas jazdy szybem i transportu kolejką podwieszoną oraz koleją podziemną.
W kopalni zbudowano kilkadziesiąt podziemnych punktów mycia rąk, a także udostępniono płyny dezynfekcyjne między innymi w miejscach pracy jak też w łaźni, w biurach, stołówkach, toaletach i przy wejściach do budynku. Górnikom mierzona jest też temperatura ciała za pomocą kamer termowizyjnych.
- Regularnie dezynfekujemy i czyścimy środki transportu ludzi – podkreśla Krenczyk. - Aby minimalizować ilość skupisk ludzi i zachowań ryzykownych, wprowadziliśmy całkowity zakaz używania popularnej wśród górników tabaki. W całej kopalni wyłączyliśmy urządzenia obsługiwane dotykiem, takie jak kioski informacyjne, automaty sprzedażowe itp.
Pracownicy administracyjni natomiast uczestniczą w telekonferencjach, część pracuje zdalnie.
Kopalnia przygotowana jest też na natychmiastowe wdrożenie kwarantanny, a także na reakcję w innych sytuacjach kryzysowych. - Przykładowo zorganizowaliśmy pomieszczenia umożliwiające odizolowanie osób, w przypadku których istnieje podejrzenie zakażenia – dodaje Krenczyk.