W Lublinie walczą z „zemstą Stalina”. Na terenach miejskich są pojedyncze ogniska

2025-07-17 13:18

Miasto systematycznie usuwa ze swoich terenów barszcz Sosnowskiego. To roślina nie tylko mogąca stanowić zagrożenie dla zdrowia, ale również dla przyrody, ponieważ jako inwazyjny gatunek obcy może wyprzeć rodzime gatunki.

Barszcz Sosnowskiego występuje na terenie całego kraju

i

Autor: GettyImages
  •  Miasto Lublin od kilku lat skutecznie usuwa inwazyjny barszcz z terenów miejskich, stosując m.in. metodę wapnowania i wykopywania korzeni.
  •  Przypadki występowania rośliny na terenach miejskich należy zgłaszać do Straży Miejskiej (tel. 986); za usuwanie barszczu na terenach prywatnych odpowiada właściciel.
  • Działania prowadzone są przy wsparciu WFOŚiGW w Lublinie, a mieszkańcy mogą uzyskać informacje na stronie Lublin.eu lub kontaktując się z Wydziałem Zieleni i Gospodarki Komunalnej.

Trudny przeciwnik w mieście

– Na terenach miejskich zdarzają się już tylko pojedyncze ogniska inwazyjnego barszczu, gdyż od kilku lat prowadzimy systematyczne działania, które okazują się skuteczne. Nie ukrywam jednak, że w tym przypadku mamy do czynienia z naprawdę trudnym przeciwnikiem. Barszcze Sosnowskiego i kaukaski przetrwają nawet w najgorszych warunkach ze względu na odporność i rozbudowany, sięgający do 2 m w głąb system korzeniowy. Ponadto ich nasiona charakteryzują się ogromnym rozsiewaniem. Od ubiegłego roku zgodnie z wytycznymi przy usuwaniu tej rośliny stosujemy metodę wapnowania. Dzięki wykopywaniu korzeni barszczu oraz zasypywaniu miejsca wapnem, tworzymy nieprzyjazne dla wzrostu i kiełkowania środowisko zasadowe – mówi Blanka Rdest, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej. 

W tym roku stwierdzono obecność barszczu Sosnowskiego w okolicach ul. Wądolnej (przy rzece Czechówce) oraz niewielkie ognisko przy ul. Gen. Ducha.

Lublin ocalał z pożaru

Co zrobić, gdy zauważymy roślinę?

W przypadku podejrzenia występowania rośliny na terenie miejskim lub gdy nie jest pewne kto jest właścicielem terenu, należy powiadomić Straż Miejską (tel. 986), która zabezpieczy teren i przekaże informację do Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej.

W przypadku barszczu znajdującego się na terenie spółdzielni mieszkaniowych, należy zwrócić się do właściwej administracji. Z kolei w sytuacji, gdy barszcz znajduje się na nieruchomości prywatnej, jego usunięcie należy do właściciela terenu. Należy przede wszystkim podjąć wszelkie możliwe działania, aby roślina nie wydała nasion. Wszystkie stanowiska barszczu Sosnowskiego zgodnie z nowymi przepisami są zgłaszane do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w celu wpisania ich do ogólnopolskiego rejestru gatunków obcych.

Barszcz Sosnowskiego można pomylić z barszczem zwyczajnym, arcydzięglem litworem, pasternakiem zwyczajnym, podagrycznikiem, wrotyczem czy nawet krwawnikiem, stąd około 60% zgłoszeń dotyczy gatunków nieszkodliwych. Istotne w rozróżnianiu tego gatunku są charakterystyczne trójlistkowe liście w kolorze żywo zielonym oraz silnie bruzdowana, pokryta fioletowymi plamkami łodyga, która u podstawy może osiągać od 5 do 12 cm średnicy. Po informacje jak skutecznie i bezpiecznie zutylizować barszcz można zwrócić się do Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej (tel. 81 466 3100). Więcej informacji można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Lublin.eu.

Usuwanie barszczu realizowane jest przy wsparciu finansowym Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie. Taką umowę podpisano dzisiaj (17 lipca) w siedzibie Funduszu.

W załączeniu plakat na temat inwazyjnych gatunków obcych wykonany z projektu dofinansowanego przez NFOŚIGW i WFOŚIGW w Lublinie z Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej.

Zobacz także: „Zemsta Stalina” pojawiła się w lasach w woj. lubelskim

Drogowskazy
„Ciałozmienna” czyli wsparcie dla kobiet w połogu. DROGOWSKAZY