Wynika z nich, że telefon komórkowy jest w 98,6 proc. gospodarstw domowych regionu, przy czym w 84,1 proc. mowa o smartfonie. Co ciekawe, w porównaniu do 2016 r. pierwsza wartość niemal się nie zmieniła (wzrosła o jeden punkt procentowy), za to druga zwiększyła się o prawie 7 punktów procentowych. Najwięcej smartfonów w domach i mieszkaniach odnotowano w województwach: opolskim (86,9 proc.), podkarpackim (86,3 proc.) i pomorskim (85,2 proc.). Najmniej natomiast jest ich w warmińsko-mazurskim (72,7 proc.), lubuskim (74,3 proc.) i podlaskim (76,6 proc.) Spory wzrost statystycy i statystyczki odnotowali też w przypadku posiadania w domu komputera osobistego. W 2016 r. był w 73,7 proc. domów, a w 2021 r. w 77,2 proc.
Z danych wynika też, że na przestrzeni ostatniej dekady zarówno w miastach, jak i wsiach spada liczba osób, które płacą abonament za radio i telewizję, przy czym mniejszy spadek odnotowano we wsiach (za radio 6 tysięcy, za telewizję podobnie) niż w miastach (za radio 15,3 tys., a za telewizję 16 tys.).
W 2016 r. w 7,3 proc. gospodarstw domowych w województwie mieliśmy kino domowe, a po pięciu latach ten odsetek zmniejszył się o pół punktu procentowego. Co ciekawe, już wtedy rosła wysokość ceny biletu na seans kinowy (wynosiła ponad 16 zł): w 2011 r. płaciliśmy za wejście 14 zł, w 2021 r. było to już 18,49 zł. Na dane z 2023 r. będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.