To już ostatni tydzień na zakup tańszego paliwa. Potwierdzały się prognozy analityków Reflexu, że poprzedni tydzień był tym ostatnim z obniżkami cen paliw.
- W kolejnym tygodniu (…) na ponowne spadki nie mamy co liczyć - zapowiadano.
Według danych e-petrol.pl. średnie ceny paliw na wielu stacjach przekroczyły 6 zł za litr, jednak wciąż nie brakuje takich, utrzymujących poziom 5,99 zł za litr, przy czym — jak zaznacza portal — takie ceny dotyczą głównie stacji Orlenu. Jak zauważa e-petrol.pl, ceny hurtowe w krajowych rafineriach nieznacznie idą w górę.
Ekspert rynku paliw, Dawid Czopek w rozmowie z dziennikarzami money.pl wyjaśniał, że ceny musiały ruszyć w górę.
- Prywatni dostawcy i zachodnie koncerny poddali się, przestali walczyć o rynek i podnieśli ceny do poziomu 6,2-6,3 zł/l – mówi.
Biorąc pod uwagę dynamikę zmian na rynku międzynarodowym, oczekujemy, że niskie ceny na polskim rynku będą coraz rzadsze — oceniają analitycy portalu.
W kolejnym tygodniu spodziewają się średnich cen benzyny 95 w przedziale 5,99-6,15 zł za litr, oleju napędowego w przedziale 6,09-6,22 zł za litr, a autogazu między 3,03 a 3,13 zł za litr.
Ceny ropy na rynku wahają się w okolicach 80 do. za baryłkę, podczas gdy w lutym były na poziomie 100 dol. za baryłkę - powiedział PAP Roszkowski. Oznacza to więc, że ceny ropy są niższe o ok. 20 proc. niż jeszcze kilka miesięcy temu - zaznaczył. Na rynku mamy korekty, umacnia się złotówka, nie widać żadnego impulsu do tego, żeby ceny paliw miały wzrosnąć - prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski.
Zobacz także: Tak kiedyś wyglądały lubelskie szkoły! Zobacz zdjęcia z archiwum