To jedyna taka postać w całej polskiej, a nawet światowej literaturze. Przed nami kolejne Dni Jakuba Wędrowycza

2025-07-03 16:02

Bimbrownik, kłusownik, egzorcysta–amator, Jakub Wędrowycz, obchodzi w tym roku 30 rocznicę debiutu w literaturze. Sprawdźcie, co w tym roku przygotowali dla nas organizatorzy Dni Jakuba Wędrowycza.

Okładka książki Wojsławicka masarka kosą łańcuchową

i

Autor: Wydawnictwo Fabryka Słów Okładka książki "Wojsławicka masarka kosą łańcuchową"

Spis treści

  1. Skąd bierze się fenomen postaci Jakuba Wędrowycza?
  2. To już 30 lat czytania o przygodach Jakuba Wędrowycza
  3. Jakie nowości w tym roku?
  4. Jakich autorów spotkamy w Wojsławicach?
  5. Co jeszcze w programie wydarzenia?
  6. Warto przyjechać na 3 dni, z namiotem lub kamperem

Postać wymyślona przez pisarza Andrzeja Pilipiuka ma tysiące fanów, i to nie tylko w Polsce. To dla nich, już po raz 18 odbędą się Dni Jakuba Wędrowycza. O organizacji imprezy, atrakcjach i ciekawostkach rozmawialiśmy z Markiem Farfosem, vice-prezesem Fundacji „Ku przeszłości”.

Skąd bierze się fenomen postaci Jakuba Wędrowycza?

Ja myślę, że to jest postać taka niekonwencjonalna. Praktycznie w każdej miejscowości taką postać możemy osadzić. Takiego starego dziadka, który ma gdzieś prawo, rządzi się własnymi prawami, każdy ma przy boku sąsiada takiego, któremu by mu szpile przyłożył. To jest mentalność taka nasza polska. A co ten sąsiad nam tu będzie się panoszył, bęcki zaraz zrobimy, jakąś świnię podrzucimy. Ludzie widzą w tym naszym wojsławickim bohaterze siebie samych. Bo każdy lubi się zabawić, każdy lubi jakieś tam hece zrobić i ja myślę, że to przemawia do każdego, że mamy tego swojego lubelskiego bohatera – mówi Marek Farfos.

To już 30 lat czytania o przygodach Jakuba Wędrowycza

W tym roku jest wyjątkowo, bo akurat mamy „osiemnastkę”, co znaczy, że będziemy hucznie świętować w Wojsławicach. 11, 12 i 13 lipca. Przede wszystkim będziemy mieli też okrągłą rocznicę istnienia Jakuba Wędrowicza, czyli to już 30 lat, gdy pierwszy raz został wydany w grupie Feniks – mówi Marek Farfos, organizator Dni Jakuba Wędrowycza.

Noc Kultury w Lublinie

Jakie nowości w tym roku?

W tym roku będziemy mieli premierę komiksu Andrzeja Łaskiego pod tytułem „Było nie fikać”. Będziemy mieli także premierę najnowszej książki Andrzeja Pilipiuka. Ona już jest dostępna na rynku, ale taki smaczek jest, że wydawnictwo Fabryka Słów będzie prowadziło benefis 30-lecia Wędrowycza i między innymi właśnie wtedy nastąpi premiera najnowszej książki, czyli „Wojsławicka masakra kosą łańcuchową” – wymienia Farfos.

Jakich autorów spotkamy w Wojsławicach?

Przede wszystkim niezmiennie, jak co roku, gościć u nas będzie Jacek Komuda. Do tego Jarek Grzędowicz, Grzegorz Pawlak, on jest aktorem i aktorem dubbingowym. Możecie go znać z innych dubbingów, oprócz Jakuba Wędrowycza, z kreskówek. Będzie też Wojtek Sedeńko. On organizuje najstarszą imprezę w Polsce, tak zwany SedeńKon. Będzie Andrzej Pupin. Będzie też Andrzej Łaski, Zbyszek Larwa, graficy. Z mniejszych autorów: Paweł Skiwiński, Michał Soroka, Piotr Wiśniewski, Daniel Mróz, no i przede wszystkim nasza gwiazda, czyli Andrzej Pilipiuk.

Co jeszcze w programie wydarzenia?

Parzenie herbaty na przykład, ale nie tylko. Będziemy mieli taki LARP, w którym ludzie będą mogli się cofnąć w czasie, to będzie organizowane przez Bractwo Samowara. Cofniemy się do XIX wieku, do alternatywnej rzeczywistości, w której w Wojsławicach panowała zaraza. Ekspedycja z Kijowa przyjedzie do nas do Wojsławic, w ówczesnej guberni chełmskiej, zlikwidować tę zarazę. I na tej kanwie będzie ten LARP. Będziemy mieli ponadto knajpę, gospodę żydowską, stylizowaną na XIX wiek. Będzie można sobie wypić tam herbaty z samowara, posmakować trunków, zjeść coś z kuchni żydowskiej. Oprócz tego mamy rekonstruktorów. Będziemy mieli całą wioskę rekonstruktorów, z Towarzystwa Szabli i Miecza oraz przyjaciół z całej Polski, między innymi tutaj z Lublina, z Zawieprzyc i wielu innych. Oni nam będą prowadzić różnego rodzaju turnieje: kręgli fińskich, turniej kuszy na bezpieczne pociski. Będą ponadto różnego rodzaju gry i zabawy, dla planszówkowiczów cały gamesroom. Do tego kalambury wędrowyczowskie, gra terenowa „Znajdź skarb Wędrowycza”, „Siedem prac Wędrowycza”, czy rzut broną na odległość. Oprócz tych będziemy miel wystawców przez cały czas, od piątku do niedzieli. Będziemy mogli się zaopatrzyć w różnego rodzaju rękodzieła, bo stawiam akurat na rękodzieło, różnego rodzaju wyroby garncarskie, miody różnego rodzaju, wyroby kowalskie i tkackie.

Warto przyjechać na 3 dni, z namiotem lub kamperem

Ludzie od lat przyjeżdżają z całej Polski, ale nie tylko, nawet z zagranicy. Już nawet kilka dni wcześniej, przed rozpoczęciem imprezy, rozpoczynają u nas noclegi, a będą do waszej dyspozycji w ramach akredytacji miejsca przeznaczone pod pole namiotowe, czyli zaraz przy Targowicy. To jest jedno. Drugie będzie zaraz obok Gminnego Centrum Kultury, u państwa Zofii i Sylwestra Jałachowskich. Oni też swoje podwórko przekazują pod namioty. Będzie też placyk naprzeciwko Gminnego Centrum Kultury, który nam Kazimierz Bojko. Jeżeli ktoś nie ma namiotów na przykład, to też jest możliwość noclegów OSP w Starym Majdanie i tam można na karimatach się też przespać.

18. edycja Dni Jakuba Wędrowycza odbędzie się między 11 a 13 lipca, w Wojsławicach, niedaleko Chełma.

Pełny harmonogram imprezy znajdziecie pod tym adresem.

Zobaczcie także naszą galerię zdjęć: Tak mieszkańcy woj. lubelskiego żyli ponad 100 lat temu

Lublin Radio ESKA Google News