Tyle słońca nie było jednak w biografii Anny Jantar, która przyszła na świat jako Anna Maria Szmeterling i zmarła w wieku zaledwie 30 lat. Przedwczesna śmierć jednak nie przeszkodziła jej w zapisaniu się na stałe w historii polskiej muzyki – w latach 70. XX w. była prawdziwą ikoną popu i jedną z najsłynniejszych piosenkarek tamtego czasu. Zaśpiewała blisko 160 piosenek – komponowanych przez różne osoby – i występowała w zakątkach globu tak odległych jak Stany Zjednoczone, Kanada, Finlandia i Szwecja.
Jeszcze kiedy była dziewczynką, stwierdzono, że ma słuch absolutny. Chodziła do przedszkola muzycznego i uczyła się gry na fortepianie. Edukacja w tym kierunku pochłonęła ją tak bardzo, że maturę zdała w liceum wieczorowym. Pierwsze występy natomiast miała za sobą już jako 14-latka.
Z biegiem lat rozwój kariery przyniósł jej nową znajomość – przy współpracy z zespołem Waganci poznała Jarosława Kukulskiego, który niedługo później został jej mężem. Pobrali się 15 sierpnia w 1970 r., a po sześciu latach ich rodzina powiększyła się o córkę Natalię.
Kiedy córeczka miała trzy lata, Anna była w szczycie brawurowo rozwijającej się kariery. W 1979 r. wyleciała w trzymiesięczną trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych. Wychodząc na scenę w klubie Zodiac w New Jersey 12 marca, nie wiedziała, że jest to jej ostatni koncert w życiu. Zginęła dwa dni później w pobliżu lotniska Okęcie podczas katastrofy samolotu Ił-62. Podczas tragicznego w skutkach podejścia do lądowania, czyli ostatnich chwil życia, ściskała w dłoni różaniec.