Psy bojowe to stosunkowo nowa i jeszcze mało popularna specjalizacja najlepszych przyjaciół policjanta i policjantki. Do 2021 r. ich liczba była znikoma i dopiero zaczyna się to zmieniać. Pies bojowy to towarzysz do zadań specjalnych: jest szkolony tak, żeby mógł podjąć walkę z człowiekiem i ochronić stado, za które ma uważać zespół bojowy. Celem policji jest, by zwierzak był w stanie zrobić to nawet za cenę śmierci.
Psy bojowe pomagają zwykle w akcjach kontrterrorystycznych. Pozwalają wtedy służbom zyskać na czasie albo rzucają się w pościg za uciekającymi. Ale to nie wszystko, co umieją – nie stanowi dla nich problemu skok spadochronowy i desant ze śmigłowca.
Czworonożny kontrterrorysta o imieniu Benji od ponad roku wspiera Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Lublinie. Jest to 2,5-roczny owczarek belgijski i tworzy drużynę razem z przewodnikiem.
– Psy, które są dedykowane do tego rodzaju służby, są wyselekcjonowane. Muszą cechować się odwagą, umiejętnościami koncentracji, motywacją oraz chęcią do szkoleń. Po specjalistycznym szkoleniu stają się integralną częścią zespołu. I właśnie Benji przeszedł 6-miesięczne szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, które obejmowało posłuszeństwo, agresję, współpracę z ludźmi czy też wypracowanie rekcji na sytuacje stresujące. Wprowadzane były elementy działań bojowych, przy których Benji mógłby zostać wykorzystany podczas służby. Od dziś Benji pełni służbę w nowym wyposażeniu bojowym. To taktyczny hełm ochronny z nausznikami tłumiącymi dźwięki o wysokich tonach wraz z balistycznymi goglami ochronnymi chroniącymi wzrok przed odłamkami oraz promieniowaniem UV. Czworonożni funkcjonariusze dzięki doskonale rozwiniętym zmysłom węchu i słuchu oraz wyjątkowej sprawności fizycznej, potrafią poradzić sobie tam, gdzie ograniczenia ludzkiego organizmu nie pozwalają mundurowym skutecznie działać – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.