Spis treści
- Ta wieś słynie z jednej z najstarszych tradycji w woj. lubelskim
- Ganiają panny i składają życzenia. Kim są brodacze ze Sławatycz?
- Co zobaczyć w Sławatyczach? Tych miejsc nie pomijaj!
Ta wieś słynie z jednej z najstarszych tradycji w woj. lubelskim
Sławatycze to wieś położona w powiecie bialskim, nad rzeką Bug, tuż przy polsko-białoruskiej granicy. Jej historia sięga XV wieku., a znajdziecie tu elementy świadczące o wpływach kultury katolickiej, prawosławnej, tatarskiej i żydowskiej. Na przestrzeni dziejów, Sławatycze zyskały prawa miejskie, ale utraciły je w połowie XIX wieku. Dziś ta nadbużańska miejscowość jest siedzibą gminy wiejskiej, którą, według danych z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 zamieszkuje ok. 2,2 tys. mieszkańców (zaś w samej wsi mieszka nieco ponad 1 tys. osób).
Współcześnie Sławatycze znane są przede wszystkim z jednej z najstarszych w woj. lubelskim tradycji pożegnania starego roku, w wykonaniu brodaczy. Zwyczaj ten kultywowany jest w niej od wielu pokoleń, a od 2021 r. widnieje na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Co więcej, lokalsi chcą, by w najbliższych latach tradycja ta została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Ganiają panny i składają życzenia. Kim są brodacze ze Sławatycz?
Lokalnie brodaczami nazywana jest grupa przebierańców składająca się z mężczyzn, którzy w specjalnych ubraniach wychodzą na ulice Sławatycz w trzech ostatnich dniach grudnia, symbolicznie żegnając w ten sposób stary rok.
„Określenie „brodacze” pochodzi od bardzo długich bród z lnianego włókna, jakie przyczepiali sobie miejscowi przebierańcy. Symbolizowały one długie życie, duże doświadczenie oraz bogactwo przeżyć” – czytamy na stronie internetowej Gminy Sławatycze.
Poza brodami, strój przebierańców składa się także z wykonanej ze skóry maski, jaką zakładają na twarz, baraniego kożucha (z odwróconym na zewnątrz futrem) i długiej na kilkadziesiąt centymetrów, spiczastej czapki, którą ozdabiają kwiaty z bibuły oraz wstążki. Jak podkreślają mieszkańcy, zwyczaj ten znany jest w Sławatyczach od wielu pokoleń, choć nie wiadomo, z czego dokładnie się wywodzi. Tworzenie strojów brodaczy rozpoczynało się wraz z początkiem adwentu, dziś trwa to zwykle około dwóch tygodni.
Podczas paradowania po miejscowości, brodacze zaczepiają przechodniów i przejeżdżające samochody oraz „biorą na chocki” (tzn. łapią i podrzucają) młode panny, co według lokalnych przesądów ma zapewnić kobietom szybkie wyjście za mąż i szczęśliwe życie. Przy tym kolędują i składają noworoczne życzenia zarówno mieszkańcom Sławatycz, jak i turystom, którzy chętnie w ostatnich dniach roku przyjeżdżają do tej nadbużańskiej wioski, by na żywo zobaczyć tę barwną tradycję.
Dla podtrzymania tej unikalnej tradycji, władze gminy oraz Gminny Ośrodek Kultury w Sławatyczach organizują co roku konkurs na Brodacza Roku, a jego zwycięzcę wyłania specjalne jury podczas lokalnego festynu odbywającego się w centrum miejscowości.
Co zobaczyć w Sławatyczach? Tych miejsc nie pomijaj!
Będąc w Sławatyczach, poza zapoznaniem się z tradycją brodaczy, warto zobaczyć następujące miejsca:
- sławatycki rynek,
- cerkiew prawosławną pw. Wniebowstąpienia Pańskiego,
- neorenesansowy kościół p.w. Matki Boskiej Różańcowej.
Na terenie miejscowości zlokalizowane są też cztery cmentarze (katolicki, prawosławny, unicki i żydowski). Co więcej, przebiega tędy Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo, a na rzece Bug w sezonie organizowane są malownicze spływy kajakowe.
Z kolei w sąsiedztwie Sławatycz warto odwiedzić m.in.: Monaster św. Onufrego w Jabłecznej, uroczysko Mucharyniec czy sanktuarium Maryjne w Kodniu.
Zobacz także galerię: Prawosławni w Sławatyczach obchodzą Święto Jordanu. Woda w Bugu znów poświęcona