RADZYŃ PODLASKI

Strażacy z OSP w woj. lubelskim remontują dom pani Barbary, która chce wziąć pod opiekę swoją wnuczkę. ZDJĘCIA

2024-09-04 15:22

Pani Barbara, mieszkanka Zabiela w powiecie radzyńskim, przez wiele lat żyła w skromnych warunkach. W tym roku zmarła jej córka. Babcia musiała zająć się wnuczką. - Warunki, w których żyła dotychczas pani Basia, stanęłyby na przeszkodzie by stać się rodziną zastępczą – wyjaśnia wójt gminy. Na pomoc ruszyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej.

Gmina postanowiła pomóc pani Basi. W jaki sposób? Aktualnie strażacy z OSP Zabiele przeprowadzają remont w domu, w którym ma zamieszkać wnuczka pani Barbary.

- Ten dom był w opłakanym stanie – przyznaje wójt gminy Radzyń Podlaski Daniel Grochowski. Jak dodaje: - Na początku chcieliśmy wymienić okna, które były łatane. Po śmierci córki, postanowiliśmy wejść do tego budynku. Stwierdziliśmy, że nie możemy wymienić tylko okien. Chcemy zrobić remont kompleksowy – wyjaśnia.

Bezpieczna podróż dziecka do szkoły - Plac Zabaw odc, 13

Jak wyjaśnia wójt gminy „pozostał szkielet owego budynku”. Aktualnie pani Basia wraz ze swoją wnuczką, która przyjechała ze Śląska mieszka u jednego z mieszkańców Zabiela.

- Siłą napędową tego remontu jest OSP Zabiele. Strażacy, to oni wykonują główne prace budowlane, którzy są właścicielami lokalnych firm budowlanych. Robią to gratisowo. Mamy dużo darczyńców, którzy przekazują nam m.in. materiały budowlane – wyjaśnia wójt gminy.

Nadal można wesprzeć zbiórkę na przeprowadzenie remontu pani Barbary. W jakiej formie można ją wesprzeć? Finansowo i materialnie. Szczegóły pod tym adresem.

Pani Basia chce wziąć pod opiekę swoją wnuczkę. Na pomoc ruszyli strażacy

Reaktywacja jednostki OSP

Jak przyznaje wójt gminy Radzyń Podlaski remont domu powinien zakończyć się jeszcze we wrześniu. - Jednostka, która przeprowadza remont jest najmłodszą na terenie gminy. W ubiegłym roku postanowiliśmy ją reaktywować po wielu latach przerwy – przyznaje wójt Grochowski.

Jednostka aktualnie się „reaktywuje”. Tzn.? Na razie są chęci do działania i wyjazdu na akcję, ale brakuje… sprzętu. - W ubiegłym roku u jednego z mieszkańców wybuchł ogromny pożar. Widząc skalę tego pożaru ściągnięto jednostki z całego powiatu. Wtedy to młodzi mieszkańcy Zabiela podjęli temat o konieczności powołania jednostki z lat 80-tych – wyjaśnia wójt. Jak dodaje: - Nie mamy nic. Nie mamy remizy, nie mamy sprzętu, umundurowania. To trudny okres dla gminy i w tym roku nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć jednostki w odpowiedni sprzęt.

Jak dobrze znasz Polskę? Sprawdź swoją wiedzę w naszym QUIZIE geograficznym!

Pytanie 1 z 10
Które miasto leży w woj. wielkopolskim?