Będzie to kolejna już tego typu akcja organizowana przez mieszkańców regionu - trzecia w samym Zamościu. Niepokój budzi wizja wywłaszczeń związanych z budową kolei dużych prędkości. Nadal nie znamy planu przebiegu tzw. szprychy numer 5 przecinającej Zamojszczyznę.
Dla mieszkańców terenów potencjalnie objętych inwestycją oznacza to stres i niepewność. A wskazywane są m.in. Chełm, Krasnystaw, Tomaszów Lubelski, Zamość oraz mniejsze okoliczne miasteczka i wsie. Chodzi też o zasady ewentualnego zbywania nieruchomości i gruntów.
-Prawdopodobnie przez dom moich rodziców oraz firmę mojego brata ma przebiegać jedna z linii. Walczę, by nie zostało to wykonane i liczę, że plany zostaną jeszcze zmienione.
- Nie wiemy, co będzie jutro i gdzie będziemy mieszkać. Naszym dzieciom odebrano dzieciństwo i bezpieczeństwo. Nasze miejscowości zostaną podzielone. My nie sprzeciwiamy się rozwojowi Polski, lecz rozbojowi na naszych majątkach i naszej przyszłości - mówili uczestnicy podobnego protestu, który w październiku 2022 roku odbył się w Zamościu.
Pisaliśmy o nim TUTAJ.
"Stop krzywdzie ludzkiej" w różnych wymiarach
Tym razem jednak organizatorzy rozszerzają też protest o dodatkowe tematy. Swój sprzeciw uczestnicy sobotniej akcji w Zamościu wyrażą wobec m.in. trudnej sytuacji w polskim rolnictwie, łamaniu praw kobiet czy drożyźnie.
Manifestacja pod hasłem "Stop krzywdzie ludzkiej" ma się rozpocząć w samo południe. Uczestnicy wyruszą z placu przed Kościołem Ojców Franciszkanów. Zapowiadają przemarsz ulicami Starego Miasta w Zamościu - Staszica, Bazyliańską, Zamenhofa, Pereca oraz Akademicką - a potem protest pod pomnikiem Jana Zamoyskiego.