Stomatologia w czasach pandemii koronawirusa - Pure Clinic w Lublinie

i

Autor: Pure Clinic w Lublinie/Facebook Stomatologia w czasach pandemii koronawirusa - Pure Clinic w Lublinie

Stomatologia w czasach pandemii koronawirusa. "Cierpiący pacjenci zostali na lodzie!"

2020-06-22 7:10

Koronawirus dosłownie sparaliżował cały kraj. Na kilka tygodni zostały zamknięte wszystkie lokale usługowe, placówki edukacyjne oraz kliniki, które odsyłały pacjentów z kwitkiem. Operacje były przesuwane, a pomoc uzyskiwali tylko ci, którzy nie mogli dłużej czekać. Znacznie gorzej wyglądało to w stomatologii, gdzie cierpiący pacjenci zostali praktycznie na lodzie. O tym niełatwym czasie opowiada klinika Pure Clinic z Lublina, która jako nieliczna wyciągała pomocną dłoń do niecierpiących zwłoki przypadków stomatologicznych.

Koronawirus nadal zbiera śmiertelne żniwo w kraju, jak i na świecie. Resort zdrowia codziennie informuje o nowych przypadkach zakażenia i o osobach, które przegrały walkę z chorobą. Mało kto już pamięta, jak to wyglądało na początku. Pierwszy przypadek zakażenia COVID-19 odnotowano dokładnie 4 marca. Od tego dnia sytuacja zaczęła znacznie się pogarszać... Strach i paraliż – w tych dwóch słowach można byłoby opisać uczucia, jakie towarzyszyły mieszkańcom całego kraju.

Zamknięto szkoły, restauracje i centra handlowe. Podobny los spotkał również gabinety stomatologiczne i dermatologiczne. Sytuacja akurat w tej branży jest o tyle ciekawa, że nie wszyscy zdecydowali się pozostawić zmagających się z bólem pacjentów. Jednym z takich właśnie miejsc jest Pure Clinic w Lublinie. Jak wspominają pracownicy kliniki, był to dla nich bardzo trudny czas...

- Dokładnie w piątek, 13 marca zespół Adriana Piaseckiego pod kierownictwem dr Rohama Rahnamy po ogłoszeniu przez władze 14-dniowej kwarantanny podjął decyzję, aby przyjmować pacjentów bólowych i w stanach nagłych stomatologicznych, dermatologicznych i psychiatrycznych. Byliśmy nieliczną placówką, która była otwarta - dzień później 97% do 99% gabinetów stomatologicznych ogłosiło że zawiesza swoją działalność. Wówczas takie decyzje argumentowano obawą o swoje zdrowie oraz zdrowie pacjentów, powołując się na wytyczne Naczelnej Izby Lekarskiej. Wytyczne natomiast brzmią - przyjmujemy możliwość zawieszenia praktyki lekarskiej, pacjentom bólowym i w stanach zagrożenia życia, pomagać – wyjaśnia klinika z Lublina.

Dentyści w całej Polsce na różnych portalach informowali, że nie będą przyjmować pacjentów. Większość z nich nie odbiera nawet telefonów od swoich pacjentów.

- Chcieliśmy zostać i pomagać najdłużej jak to będzie możliwe, ale i u nas zaczęły się problemy kadrowe - większość pracowników przedstawia zwolnienia lekarskie lub informuje, iż nie stawi. Pomimo braków kadrowych podjęliśmy trudną decyzję, że w obecnym składzie będziemy w stanie przyjmować pacjentów w stanach zagrożenia życia i stanach bólowych – wspomina Pure Clinic.

Pierwszy pacjent pojawił się w już 16 marca, a telefon do rejestracji w klinice nie przestawał dzwonić - w ciągu 4 godzin odnotowano ok. 600 telefonów z całego województwa i województw pobliskich. W większości byli to pacjenci bólowi oraz pacjenci wymagający nagłej interwencji stomatologicznej.

Nowe zasady pracy

Koronawirus zmusił wszystkich do wprowadzenia szeregu zmian w organizacji pracy, ale także w standardach sanitarno-epidemiologiczny – w rejestracji pojawiła się ochronna plexa oraz płyny dezynfekcyjne, a w ośrodku mógł przebywać tylko jeden pacjent. Był to czas na tyle intensywny, że stomatolodzy oraz cały zespół wydłużył godziny przyjęć.

Niestety i w tym przypadku nad kliniką zawisły czarne chmury. - Wysłaliśmy informację do stomatologów, którzy zawiesili swoją działalność, z prośbą o odsprzedanie materiałów takich jak maseczki, fartuchy, środki dezynfekcyjne, gdyż zdaliśmy sobie sprawę, że za chwilę i nasze zapasy się wyczerpią. Przez tę prośbę spłynęła na nas fala hejtu ze strony stomatologów, którzy zawiesili działalność, pomimo iż w ich gabinetach zalegały ogromne ilości tych materiałów – dodaje Pure Clinic.

A telefony nie przestawały dzwonić... Do lecznicy zaczęli przyjeżdżać pacjenci z całego kraju. Grafik stał się na tyle napięty, że nie było już żadnych wolnych miejsc - najbardziej potrzebujących odsyłano do Instytutu Stomatologii w Lublinie lub do szpitala na oddział laryngologiczny.

Koniec marca przyniósł nadzieję

Do Pure Clinic zaczęli się zgłaszać stomatolodzy i inni lekarze, którzy chcą nieść pomoc pacjentom bólowym. Stworzono specjalne śluzy w klinice, ograniczające rozprzestrzenianie się bakterii i wirusów. Podjęto także decyzję o podziale zespołu pracowników tak, aby w sytuacji zagrożenia można było dalej nieść pomoc potrzebującym. Telefon nadal się urywał...

- W przeciągu tych dwóch ciężkich tygodni przyjęliśmy setki, a do tej pory tysiące pacjentów bólowych. Niestety zabrakło solidarności, ponieważ zamiast pomocy uzyskaliśmy nienawiść – podsumowują pracownicy z Pure Clinic.

Więcej informacji na temat pomocy stomatologicznej w klinice znajdziecie na stronie pure-clinic.pl lub na Facebooku

 

Stomatologia w czasach pandemii koronawirusa. Cierpiący pacjenci zostali na lodzie!

i

Autor: Pure Clinic w Lublinie Stomatologia w czasach pandemii koronawirusa. "Cierpiący pacjenci zostali na lodzie!"

Artykuł sponsorowany