W sobotę 24 maja ostatnia 34. kolejka PKO BP Ekstraklasy. Najważniejszy mecz polskiej ligi odbędzie się między Lechem Poznań, a Rakowem Częstochową.
Piłka nożna to bezsprzecznie sport numer jeden, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Według danych FIFA z 2023 roku aż 5 miliardów ludzi gra lub kibicuje piłce nożnej. To ponad połowa populacji naszej planety. Dlaczego właśnie futbol zdobył taką popularność? Przede wszystkim ze względu na niski próg wejścia, by grać, nie potrzeba nawet butów, a niepełnosprawni sportowcy także znajdują w niej swoje miejsce, m.in. w AMP futbolu czy blind footballu. Poza tym w wielu regionach świata, szczególnie w krajach południa, piłka staje się trampoliną do lepszego życia - mówi doktor Mateusz Sobiech z Instytutu Nauk o Komunikacji Społecznej UMCS w Lublinie.
Czy inny sport może zdetronizować piłkę w Polsce?
Choć skoki narciarskie w czasach Adama Małysza osiągały rekordową oglądalność, a siatkówka przynosiła wielkie sukcesy, żadna z tych dyscyplin nie zdołała trwale wyprzedzić piłki nożnej. To nie tylko sport, ale zjawisko społeczne. Mecz to dziś zaledwie kulminacja tygodniowej narracji, klubowej komunikacji, kulisów, wywiadów, aktywności w social mediach i wydarzeń angażujących kibiców. Futbol to serial, który trwa cały tydzień, a sam mecz bywa tylko jednym z odcinków - podkreśla doktor.
Swoisty renesans mody na piłkę nożną możemy dostrzec także w Lublinie, to przede wszystkim za sprawą sukcesów Motoru Lublin i jego powrotu do Ekstraklasy.
Po awansie Motoru Lublin do Ekstraklasy w mieście zapanowała prawdziwa piłkarska gorączka. Jeszcze kilka lat temu mecze gromadziły 2–3 tysiące widzów. Dziś stadion wypełnia się do ostatniego miejsca, a 15 tysięcy kibiców to nowa norma. Za tym sukcesem stoją nie tylko wyniki sportowe, ale i fantastyczna praca działu marketingu. To także impuls dla lokalnych firm, sponsorzy ustawiają się w kolejce, chcąc być częścią tej historii. Co ciekawe, podobną popularnością cieszy się Motor żużlowy, a LUK Lublin mistrz Polski w siatkówce także gromadzi tłumy. Jednak mimo tej różnorodności sportowej piłka nożna wciąż wygrywa zarówno pod względem emocji, liczby kibiców, jak i potencjału komercyjnego - dodaje doktor Sobiech.
Więcej o fenomenie piłki nożnej poczytacie w tekście dr Sobiecha w ramach cyklu "Okiem eksperta" tutaj.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: W tej lubelskiej dzielnicy powstało Centrum Aktywności
