Do pożaru doszło wczoraj przed godziną 13:00. Przechodnie zauważyli dym wydobywający się z drzwi kościoła. Zaalarmowali straż pożarną. Na miejscu pojawiły się łącznie trzy zastępy straży pożarnej. Okazało się, że pali się kurtyna zawieszona w drzwiach świątyni. Na szczęście pożar udało się opanować. W czasie pożaru w kościele przebywała kobieta, która podtruła się dymem.
Dziś policjanci znają więcej szczegółów na temat zajścia w kościele. O szczegółach mówił na antenie Radia Eska rzecznik policji w Lublinie, kom. Kamil Gołębiowski:
- Obecnie trwa wyjaśnianie dokładnych przyczyn i okoliczności powstania tego pożaru. Przeprowadziliśmy oględziny z udziałem biegłego. Wstępne czynności wskazują na duże prawdopodobieństwo umyślnego zaprószenia ognia - podpalenia drzwi wejściowych do tej świątyni - wyjaśnił.
Teraz policja skupia się na dokładnym analizowaniu materiału, który zgromadzili w czasie prowadzenia czynności do chwili obecnej. Analizują monitoring, przesłuchują świadków i osoby, które mogą mieć wiedzę na temat tej sprawy.
- Wszystko po to aby jak najszybciej ustalić osoby bądź osobę odpowiedzialną za powstanie tego pożaru. Miejsce powstania tego ognia, jak również jego zarzewie wskazują, że jest duże prawdopodobieństwo, że mogło dojść do umyślnego zaprószenia ognia - dodaje rzecznik.
Dzięki szybkiej akcji gaśniczej udało się uniknąć rozprzestrzenia się ognia. Poniżej krótki film, który udało się nagrać słuchaczowi Eski Lublin.
